Rosyjski portal wojskowy Wojennoje Obozrenije grozi Polsce demontażem Cmentarza Katyńskiego w odwecie za planowaną w Pieniężnie na Warmii rozbiórkę pomnika sowieckiego generała Iwana Czerniachowskiego zwanego „katem Armii Krajowej”.
Burmistrz Pieniężna właśnie wystąpił do starostwa o pozwolenie na rozbiórkę pomnika Czerniachowskiego. Do wniosku dołączył opinię Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która uważa, że dalsze istnienie pomnika jest niezgodne z polską racją stanu. Starostwo ma 65 dni na podjęcie ostatecznej decyzji.
Burmistrz Pieniężna Kazimierz Kiejdo mówi, że gmina może przekazać monument Rosjanom lub umieścić go na radzieckim cmentarzu wojennym. „Jeśli Rosjanie nie podejmą rozmów, to może złożymy pomnik w jakimś magazynie bo dla nas ma on wartość złomu” – zapowiada burmistrz.
Przypomnijmy, że generał Iwan Czerniachowski brał udział w likwidowaniu struktur Okręgu Wileńskiego AK. Jak podkreśla ROPWiM, przyczynił się w ten sposób do narzucenia Polsce systemu komunistycznego wbrew woli społeczeństwa i z pogwałceniem prawa.
Pomnik w Pieniężnie wzniesiono w latach 70-ch w miejscu, gdzie 18 lutego 1945 r. generał został śmiertelnie ranny. On sam został pochowany w Wilnie. Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości grób Czerniachowskiego przeniesiono do Moskwy, a jego wileński pomnik – do Woroneża w Rosji.
Przeciwko monumentowi w Pieniężnie od dawna protestuje środowisko kombatantów AK. Kilka razy oblewano go czerwoną farbą, skuwano nazwę i pisano na nim: „kat AK i morderca”. Rosja kategorycznie sprzeciwia się jednak przeniesieniu pomnika, chociażby do pobliskiego Obwodu Kaliningradzkiego, gdzie na cześć generała przemianowano nawet na Czerniachowsk dawny Wystruć.
Portal rosyjskiej armii „Wojennoje Obozrenije” przypomina, że obecne Pieniężno to dawna pruska miejscowość Melzak, która „została przyłączona do Polski dzięki pomocy generała Czerniachowskiego i jego żołnierzy”. „A może w związku z tym polskie władze zdemontują samo Pieniężno, przywrócą nazwę Melzak i oddadzą miejscowość Niemcom?” – pyta rosyjski portal.
„A może czas już podjąć kwestię demontażu Memoriału Katyńskiego. Czy jednak nie powinniśmy upodabniać się do polskich reakcjonistów z Pieniężna?” – pisze rosyjski portal wojskowy.
Czytaj także: W Smoleńsku muzeum i pomnik morderców z Katynia
Kresy24.pl / Wojennoje Obozrenije
7 komentarzy
patriotaa
25 kwietnia 2015 o 18:57ha ha ha ruskie scierwo to my w Polsce wszsytko co wiąże się CCCP zlikwidujemy bez pytania i informowania kazapów. A kacapy najpierw oddajcie Ukrainir nie tylko Krym i wschodnią Ukrainę gdzie mordujecie niewinnych obywateli ukraińskich ale też oddajcie moskwę Ukrainie bo nie jest wasza tylko moskwa jest ukraińska ponieważ moskwę założył książę ukraiński. A Syberię oddajcie prawowitym właścicielom czyli mongołom.
lech boczko
25 kwietnia 2015 o 22:59Gdy tylko jeden kamień zostanie naruszony w Katyniu, proponuję rozwalić cmentarz rosyjskiego żołdactwa w Warszawie przy ulicy Żwirki i Wigury i przeznaczenie tego obszernego terenu pod inwestycje.
obserwator
25 kwietnia 2015 o 23:25Tylko rosyjski rozum jest w stanie ogarnąć, co może mieć pomnik ku czci mordercy AK wspólnego z cmentarzem w Katyniu (choć chwila moment, i tu i tam chodzi o mordowanie polskich żołnierzy, jednak w jednym przypadku o wysławianie ich kata, a w drugim o upamiętnienie ich losu).
Nie wątpię, że Rosja, która oczywiście z II WŚ nie ma nic wspólnego, chętnie pozbyłaby się ze swego terytorium widomego znaku zakłamania własnej historii, i każdy do tego pretekst będzie dla niej wystarczający.
Żaby tylko nie uznali usunięcia tego pomnika za atak na Rosjanina i nie wysłali odsieczy.
Awalon
26 kwietnia 2015 o 00:13A niech swołocz grozi. Naszym oficerom, patriotom nic gorszego zrobić nie mogą niż zrobili, a pomników sowieckiej swołoczy w Polsce ,do demontażu, jest cała masa. Dziwię się, że w latach 90tych nie pozbyliśmy się tego g… z naszej ojczyzny.
Macko
26 kwietnia 2015 o 00:52Przechodzą samych siebie. Tak krzyczą o mordercy banderze i jego pupilkach, a sami chronią swoich ludobójców. Jeszcze grożą rozebraniem cmentarza- naruszeniem świętości. Co do tak zwanego kalingradu- prawidłowa nazwa to „Królewiec” i jako że Prusaków oficjalnie nie ma, powinien wrócić do Polski. Tak jak Lwów, który został zrabowany przez sowietów właśnie. Ale czego ja oczekuje. Do rosjan przemawiają tylko argumenty siłowe. W końcu znajdą silniejszego.
Tadeusz Łapanowski
26 kwietnia 2015 o 10:07Katyń Rosjanom daje taki komfort jak drzazga w tyłku. Jest po prostu także żywym dowodem ich zbrodni . Zbrodni na bezbronnych jeńcach i zbrodni bez przyczyny. Czerniachowski sam był zbrodniarzem. To różni od siebie te dwa pomniki ,że jego pomnik to obraza dla ofiar a Katyński to wskazanie katów.
ltp
29 stycznia 2016 o 16:41Cyt.”A może w związku z tym polskie władze zdemontują samo Pieniężno, przywrócą nazwę Melzak i oddadzą miejscowość Niemcom?” – pyta rosyjski portal”
I teraz moje pytanie. A może Rosjanie zmienią nazwę Kaliningrad na Königsberg , wezmą żopu w troki i wyjadą do Moskwy.