„W relacjach między narodami polskim i ukraińskim trzeba szukać porozumienia, ale nie można go szukać poza prawdą historyczną” — powiedział prezydent Andrzej Duda pytany, jakie kwestie będzie chciał poruszyć podczas spotkania z prezydentem Ukrainy w Warszawie.
Petro Poroszenko złoży wizytę w Polsce 2 grudnia, w 25. rocznicę uznania przez Polskę niepodległości Ukrainy.
„Najważniejsza kwestia to realizacja porozumień mińskich i to będzie element, o którym na pewno będę chciał porozmawiać z prezydentem Petro Poroszenką. Dzisiaj najważniejszą sprawą jest, żeby konflikt zbrojny na Ukrainie całkowicie się zakończył” — mówił prezydent Duda. Zaznaczył, że na pewno będzie pytał ukraińskiego prezydenta o to, jak ocenia realizację porozumień mińskich przez stronę rosyjską, a także jak wygląda realizacja porozumień mińskich od strony ukraińskiej i kwestia wdrażania reform na Ukrainie.
„Natomiast, jeżeli chodzi o relacje między narodami polskim i ukraińskim, to trzeba szukać porozumienia, ale nie można go szukać poza prawdą historyczną. Prawda historyczna musi być wyświetlona. Ona bardzo często jest trudna, ale Ukraina i Ukraińcy to nie jest jedyny naród, z którym my jako Polacy mamy pewne problemy historyczne — powiedział prezydent.
Podobne problemy były w relacjach polsko-niemieckich, ale udało się je przezwyciężyć i dzisiaj relacja pomiędzy Polakami i Niemcami jest bardzo dobra. Praca nad pojednaniem polsko-niemieckim trwała przez lata. To były także lata działań ze strony władz niemieckich i społeczeństwa niemieckiego, aby doszło do wzajemnego przebaczenia, przede wszystkim, żeby Polacy przebaczyli krzywdy, które im wyrządzono i problem jest taki, aby również w relacjach pomiędzy Polską a Ukrainą, przekładanych na relacje pomiędzy narodem polskim a ukraińskim, też takie działania przeprowadzić – mówił Andzrej Duda podkreślając, że podstawą jest mówienie prawdy, wzajemne zrozumienie w zakresie historii, i odczuć, które są w społeczeństwie.
Podstawą jest uznanie w związku z tym zdarzeń, które miały miejsce, przeproszenie, tam gdzie trzeba, upamiętnienie, tam gdzie trzeba, ale także upamiętnienie bohaterów, czyli tych ludzi, którzy byli uczciwi, który bardzo często bronili swoich sąsiadów, ratowali im życie — podkreślił prezydent. Jak dodał, te działania są potrzebne dla stworzenia z czasem głębokiego pojednania, czyli świadomości tego, że dramatyczne chwile w historii miały miejsce, ale musimy razem iść w przyszłość jako sąsiedzi, którzy powinni ze sobądobrze współpracować i nawzajem się zrozumieć.
Kresy24.pl/prezydent.pl
15 komentarzy
Mysz
30 listopada 2016 o 22:30jakies jaja,nikt z niemcami by nie rozmawial,jakby stawiali pomniki hitlerowi,nazistowskiemu zbrodniarzowi,ale jak ukraina czci naziste bandere,to rozmawiamy i pomagamy-pytanie do Dudy,-dlaczego.nie dogadalismy sie z nazistami w 39,to w 2016 chcecie.cyrk i upodlenie
nawrocony rezun
2 grudnia 2016 o 20:09Dudus, co tu jest do wyjasniania – wszystko jest od dawna jasne, rezuny ukrainskioe dokonaly rzezi (ludobojstwa) polskiej, czeskiej i zydowskiej ludnosci poludniowo-wschodnich terenow II Rzplitej na rozkaz swoich nacjonalistycznych zbrodniarzy z OUN/UPA !!! Mozna jedynie probowac oswiecic potomkow ukrainskich bandytow o rozmiarach i bestialstwie tej rzezi oraz probach ich rodakow, znieksztalconego przedstawiania zbrodni jako walk polsko-ukrainskich lub nawet „wojny domowej na wschodzie Polski” !!! Jesli „walkami” jest mordowanie ludnosci cywilnej na kilkaset roznych wymyslnych sposobow przez zdziczala czern, to ja od natychmiast jestem Cesarzem Chinskim …
Stein
30 listopada 2016 o 22:58Mam nadzieję, że Prezydent Duda stanie na wysokości zadania. Jeszcze Prezydent Kwaśniewski miał odwagę otwarcie mówić o zbrodniach UPA i banderowców, ale potem uznano, że dobre samopoczucie Ukraińców jest ważniejsze niż prawda. Oby to się zmieniło !
Mysz
1 grudnia 2016 o 08:05wspulpraca z nazistami ukrainskimi-bezcenne.
wulgarny
1 grudnia 2016 o 10:25Współpraca Polska – Ukraina: 1942 r.
we wsi Kochawka pow. Żydaczów Ukraińcy zamordowali 4-osobową rodzinę polską, właścicieli majątku: ojca z 27-letnią córką i 30-letnim zięciem, oraz wywieźli ich 5-letniego syna (Dusio Tyczyński), po którym ślad zaginął. Pewnego dnia w 1942 roku kilku ukraińskich bandytów podczas dnia dokonało mordu Nelli Tyczyńskiej. Przywiązali ją do płotu i rozpruli brzuch bagnetem na oczach jej ojca. Mego brata schwytali po tym morderstwie, wydłubali mu oczy i obcięli ręce. Następnie kazali ojcu Nelli, a teściowi Wacława, zwłoki obojga zawieźć do pobliskiego lasu, wykopać dół i pogrzebać. Po wykonaniu tego oblali go benzyną i żywcem spalili. W tym czasie 5-letni Dusio, synek Wacława i Nelly, bawił się na łące z grupą ukraińskich dzieci. Jeden z Ukraińców, który był zatrudniony do pracy w majątku, widząc, co się dzieje, być może wiedziony litością, zabrał chłopczyka na furmankę i z nim odjechał. Od tej chwili zaginął wszelki ślad po chłopczyku. Kilkuletnie poszukiwania przez moją matkę nie dały żadnego rezultatu (Czesława Komarczewska z d. Tyczyńska, w : Na Rubieży nr 29/1998 oraz: S. Jastrzębski…, s. 437). Matkę świadka banderowcy zamordowali we wrzesniu 1946 roku we wsi Rybotycze woj. rzeszowskie.
Wojtek
1 grudnia 2016 o 08:54(Redakcję proszę o zachowanie wpisu) .
P. Duda żeby wybaczyć krzywdy wyrządzone ze strony bandytów z OUN
UPA musi być skrucha, żal za mordy ludobójstwa, postanowienie naprawy krzywd.
Niestety tego ludobójcom z UPA i ich potomkom neobanderowcom brakuje.
A władze RP kręcą , mataczą i udają , że nic się nie dzieje. A dzieje się wiele. Oprawcy mają swoje pomniki i ulice. Polski IPN też masowo rehabilituje zbrodniarzy OUN UPA z uwagi na ”
represje w czasach PRL” (przykład prok. Bereza i casus sotennego W. Szczygielskiego) .
Bomba
1 grudnia 2016 o 09:15Chciałem tylko napisać że ci co nazywają prezydenta Dudę pacynką prezydencką to nie ludzie – to wilki! 🙂
Japa
1 grudnia 2016 o 09:25Maliniak, komu ten kit? Ukraina stoi na granicy rozkładu. Patroszenko to karta bita. Powiedz prawdę Polakom. USrael szuka sposobu jak utrzymać wrzenie na Ukrainie i zachować u władzy reżim. Patroszenko i Trupczynow to bandziory złodzieje i zdrajcy. Liaszki, Jarosze , Tiagnyboki i takie tam Azovy czy Ajdary, to jawni neobanderowcy. Zagrozenie dla pokoju i spokoju. Co ty marionetko chcesz ugrać i dla kogo? Ugrasz to, że młodzi Polacy bedą stali z kałochami na UPAińskiej granicy. Kaczyzm pada, jak pada reżim kijowski i liżecie odbyty USraelitom zeby przetrwać , choć trochę.
tagore
1 grudnia 2016 o 09:48Ukraińscy politycy starając się by Polska była przedmiotem ich polityki wcześniej czy później wymuszą konfrontację z Polską.
Jarema
1 grudnia 2016 o 10:00Cieszą słowa pana Prezydenta RP Dudy o potrzebie prawdy historycznej. Mam nadzieję, że polscy politycy będą nazywali rzeczy po imieniu i nie przeszkodzi im to w budowaniu dobrych relacji z Ukrainą, o ile taka będzie wola po drugiej stronie. Może w końcu „kresowiacy nie będą zabijani drugi raz” polityką zapomnienia o straszliwej zbrodni wyrządzonej przez faszyzujących ukraińskich nacjonalistów.
Red
1 grudnia 2016 o 10:32Rozmowy Polsko ukraińskie przypominają dyskusje ze ślepym o kolorach .Szkoda czasu bo to nacja która nienawidzi Polaków i gdyby tylko dać im szansę już oni by laszkom pokazali. Nie ma sensu rozmawiać ,trzymać toto jak najdalej , to jedyna słuszna droga
Wołyń1943
1 grudnia 2016 o 11:40Demagogia, za którą nie idą czyny! Czy od zaprowadzenia „dobrej zmiany” została załatwiona choć jedna bolączka Polaków z Małopolski Wschodniej i Ukrainy? Czy z polskiej szkoły we Lwowie zniknęło tablica ku czci Szuchewycza? Może gdyby na ukraińskich szkołach w Polsce zawisły popiersia organizatorów akcji Wisła, coś by w tej sprawie drgnęło… A tak, Ukraińcy dalej plują w twarz Polakom, zacierając z radości ręce na widok ignorancji polskich elit politycznych…
Tedy
1 grudnia 2016 o 18:33gorsze upodlenie narodu polskiego jak za komorowskiego
Japa
1 grudnia 2016 o 19:28Antek Macior wdraża jakiś plan Wisła. Czyżby to była Wisła-PiS? Gdyby to dotyczyło dokończenia dzieła naszych ojców i dziadów w/s UPAińców, to może bym Antosiowi wiele wybaczył. Jednak ten psych myśli o jakiejś obronie powietrznej.
Przemek
2 grudnia 2016 o 14:48Kiedyś Kaczyński mówił w/a uchodzcow, że nie bedzie przyjmował uchodźców bo Polacy nie chcą. Mowil, że robiąc coś wbrew woli Polakow to łamanie konstytucji. Dziwi mnie więc to co robi PiS I prezydent. Ściąga do nas roje ukraincow. A jestem pewny, że Polacy ich tu nie chcą.