Kreml w pośpiechu przyspiesza rekrutację na wolne stanowiska w pionach struktur okupacyjnych organów spraw wewnętrznych na czasowo okupowanych terenach Ukrainy. Poinformowała o tym wiceminister obrony Anna Maliar. Wyjaśniła, że chodzi o obwody doniecki, ługański, zaporoski i chersoński.
„Powodem takiego pośpiechu jest konieczność zapewnienia obecności policji podczas tzw. wyborów na terenach czasowo okupowanych w ramach tzw. Dnia głosowania we wrześniu” – wyjaśniła.
Przypomniała, że przeprowadzenie przez Rosjan tzw. wyborów na terenach czasowo okupowanych jest naruszeniem prawa międzynarodowego. „Ich wyniki nie będą nic oznaczać, będzie to tylko dostarczenie dowodów zbrodni przez organizatorów i wykonawców” – podkreśliła.
Jakiś czas temu rosyjscy okupanci ogłosili, że we wrześniu br. przeprowadzą tzw. wybory na terenach czasowo okupowanych Ukrainy. Działacze proukraińscy wezwali już miejscową ludność do zignorowania i nieuczestniczenia w fałszywych wyborach na wszelkie możliwe sposoby.
Opr. TB, t.me/annamaliar
1 komentarz
Paweł Kopeć
3 lipca 2023 o 20:52Tak!
Bo KGB jest najważniejsze.
Istota rzeczy.
Fundament.
Sedno sprawy.
Idea + praxis wiecznie żywe.
Homo sovieticus.
Sierp i młot na czerwonym tle flag.
Pomniki tow. WI Lenina.
ZSRR roku 2023.
Nowe jak stare, stare jak nowe.
Ślepa uliczka!?