Stało się zbyt niebezpiecznie: Niezależny dziennikarz z Homla Kastuś Żukouski po kolejnym ataku tzw. „nieznanych sprawców” musiał wyjechać z Białorusi. Wraz z nim kraj opuściły żona i córka. Wyjechali do jednego z krajów europejskich, poinformowało Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ).
Żukouski to niezależny dziennikarz, współpracujący min. z nadającą z Polski telewizją Belsat. W ostatnich latach, pod zarzutem pracy bez akredytacji był zatrzymywany dziesiątki razy. Łączna kwota grzywien w ub. roku wyniosła 12 432,5 rubli, co przewyższa roczne średnie zarobki na Białorusi.
Na decyzję o wyjeździe z kraju wpłynął incydent sprzed dwóch tygodni. Wracając ze zdjęć, samochód którym podróżował wraz z operatorem kamery Borisem Anikiejewem, zaczął się przegrzewać. Kiedy zatrzymali się, by sprawdzić przyczynę awarii, nagle pojawiło się czterech rosłych mężczyzn.
„Oblali mnie po twarzy jakąś żrącą substancją, powiedział BAŻ Anikiejew. – Konstantina przewrócili na ziemię, odebrali mu dokumenty, porwali paszport, który na szczęście był już przeterminowany. Kpili przy tym; „Masz, oto twoja zagranica!”.
Ani Żukouski, ani Anikiejew nie zgłosili napaści na milicję.
„Nie widzę w tym sensu, mówił Żukowski. – Niedawno grozili mi na Facebooku i w listach przesyłanych na pocztę elektroniczną.
Zwróciliśmy się na milicję z adwokatem Leonidem Sudalenko. Milicja odpowiedziała, że nie może znaleźć osoby, która wysłała listy z groźbami. Wcześniej, nieznani chuligani zadręczali mnie w domu – ich również nie znaleziono”.
Kastuś Żukouski postanowił, że w przyszłości nie ma sensu prowokować losu, więc opuścił Białoruś.
„Teraz, w jednym z krajów Europy Zachodniej uczę się języka obcego i leczę się, muszę poprawić stan zdrowia. Jest ze mną moja rodzina, ponieważ obawiam się, przede wszystkim o przyszłość córki. Dorasta, nigdy nie wiadomo, jakiego rodzaju prowokacji mogą się dopuścić, aby zaszkodzić mnie i mojej żonie za pośrednictwem córki. Nie mam zaufania do milicji, a tym bardziej do służb specjalnych”- powiedział Żukouski.
Kresy24.pl/ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!