W niektórych rejonach Niemiec nie ma już chęci do przyjmowania ukraińskich uchodźców ze względu na duży napływ migrantów. W Niemczech coraz częściej uważa się, że integracja wszystkich przybyłych nie jest już możliwa. Poinformował o tym prezes Niemieckiego Związku Powiatów Reinhard Sager, donosi gazeta „Die Welt”.
Według niego niektóre obszary i gminy w Niemczech są przeludnione z powodu ciągłej i nielegalnej migracji. Problemów na miejscu jest więcej, dlatego władze lokalne nie są już skłonne przyjmować uchodźców z Ukrainy.
„Chociaż solidarność z Ukrainą jest ważna, zastanawiamy się, czy tak wielu ludzi z kraju atakowanego przez Rosję musi do nas przyjeżdżać” – powiedział.
Niemcy zapewniają schronienie ponad 1,2 mln Ukraińców. W samej Badenii-Wirtmebergii przebywa dwa razy więcej ukraińskich uchodźców niż w całej Francji.
Ponadto polityk zaproponował „chronione przed warunkami atmosferycznymi mieszkania na bezpiecznym zachodzie Ukrainy”, o czym mówiła wcześniej minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser. Zdaniem Sagera, przy wsparciu UE, Polska mogłaby przyjąć więcej uchodźców z Ukrainy.
„Jesienne oświadczenie kanclerza Olafa Scholza, że państwo „w końcu deportuje ludzi na dużą skalę”, było niczym innym jak pigułką łagodzącą z gorzkim posmakiem, bo to nie działa” – podkreślił.
Według Eurostatu w krajach UE przebywa 4,2 mln ukraińskich uchodźców, ale liczba osób posiadających ten status jest coraz mniejsza. Najwięcej ukraińskich uchodźców przyjęły Polska, Niemcy i Czechy.
Niemcy chcą zmienić zasady zatrudniania uchodźców z Ukrainy, a mianowicie Ukraińcy będą mogli rozpocząć pracę bez konieczności wcześniejszego uczęszczania na kursy języka niemieckiego i kursy integracyjne.
„Aby naprawdę wykorzystać potencjał naszego rynku pracy, musimy rozpalić integracyjne turbo w Niemczech. Nadal jesteśmy zbyt biurokratyczni i nieelastyczni, jeśli chodzi o integrację z rynkiem pracy… Działania integracyjne i nauka języków muszą być prowadzone równolegle wraz z rozpoczęciem pracy” – powiedział André Berghegger, dyrektor zarządzający Związku Miast i Gmin Niemiec.
Opr. TB, welt.de
1 komentarz
TowarzyszMao
30 kwietnia 2024 o 20:37Ale imigracja afrykańskich inżynierów i kardiologów jest jak najbardziej możliwa.