Kolejne posiedzenie trójstronnej grupy kontaktowej ds. uregulowania konfliktu na Donbasie rozpoczęło się w środę 2 sierpnia w białoruskiej stolicy, o czym poinformowała na Facebooku rzeczniczka przedstawiciela Ukrainy Leonida Kuczmy Darka Olifer.
„W Mińsku rozpoczęło się posiedzenie trójstronnej grupy kontaktowej” – napisała Olifer.
Jak wcześniej informowała przedstawicielka Ukrainy w podgrupie ds. humanitarnych Iryna Heraszczenko, na dzisiejszym posiedzeniu strona ukraińska znowu będzie nalegała na natychmiastowym zwolnieniu nielegalnie przetrzymywanych zakładników i jest „gotowa do przyjęcia kompromisu w tej sprawie”.
Również Kijów będzie żądać od Rosji i OBWE reakcji na przypadki torturowania zakładników i ukrywanie informacji o ich zatrzymaniu.
Tymczasem sekretarz stanu USA Rex Tillerson po mianowaniu specjalnego przedstawiciela ds. Ukrainy oczekuje postępu w osiągnięciu wstrzymania ognia w Donbasie. W wywiadzie dla Europejskiej Prawdy powiedział, że mimo iz jest on osobiście przeciwko nakładaniu nowych sankcji na Rosję, to jeśli mińskie porozumienia nie zostaną realizowane, Kreml musi zapomnieć o jakimś złagodzeniu sankcji”.
„Co do Ukrainy, to bardzo konsekwentnie mówiliśmy o tym, że mińskie porozumienia muszą być osiągnięte, one muszą być zrealizowane, inaczej nic się nie zmieni w sytuacji, która dotyczy sankcji” – podkreślił Rex Tillerson.
Kresy24.pl/AB
3 komentarzy
Japa
2 sierpnia 2017 o 17:05Czytając ze zrozumieniem, to jeśli Ukraina dalej będzie przeć do konfliktu, to utrzymane zostaną sankcje. Ten konflikt jest na rękę wszystkim oprócz Polski. Destabilizuje sytuację w wielu dziedzinach. Zakończy się problemem granicznym ze wszelkimi konsekwencjami.
SyøTroll
3 sierpnia 2017 o 10:19Czekam kiedy Ukraina, sama zwolni przetrzymywanych i torturowanych przez sbuków zakładników, o których jakoś „przedstawicielka Ukrainy w podgrupie ds. humanitarnych” Iryna Heraszczenko się jakoś nie troszczy.
Zgadzam się porozumienia mińskie powinny być realizowane, ale należy pamiętać by obie strony, zarówno „prorosyjska” jak i „proeuropejska” je realizowały. Dobrze by było także aby, pod amerykańskim naciskiem, „sztab ATO” wziął wreszcie odpowiedzialność za prowokacje i naruszania rozejmu przez co bardziej radykalnych „anty”terrorystów ukraińskich. Bo w przeciwnym wypadku nic się nie zmieni w kwestii sankcji „w interesie USA”.
ktos
3 sierpnia 2017 o 10:28A mozesz rozwinac swoja mysl jak to konflikt jest na reke wszystkim poza Polska? Zwlaszcza ciekawi mnie argument dlaczego jest nie na reke Polsce. My cos tracimy z powodu tego konfliktu?