Jak to możliwe, że w XXI wieku utopijna idea komunistyczna nadal dzieli Białorusinów. Terror, jako istota władzy sowieckiej, jeden głównych jej filarów, na równi z kłamliwą propagandą zdaje się, wciąż żywy jest u naszych wschodnich sąsiadów.
https://youtu.be/AQzpj6pus8U
7 listopada w samo południe, przedstawiciele sił demokratycznych zorganizowali akcję pamięci ofiar represji sowieckich przed budynkiem KGB w Mińsku.
Pamięci ofiar represji sowieckich – opozycja pikietuje pod gmachem KGB w Mińsku
Przyszło kilkadziesiąt osób, wielu z nich zabrało świece i portrety zaginionych polityków.
Przemawiali współprzewodniczący komitetu organizacyjnego partii „Białoruska Chrześcijańska Demokracja” Paweł Sewieryniec i Witalij Rymaszeuski, przywódca Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Labiedźka, lider „Ruchu na rzecz Wolności” Jurij Hubarevicz.
Pikietę opozycji obserwowało około trzydziestu tajniaków. Jak zwykle uczestnicy akcji zostali spisani przez milicję.
Kresy24.pl
1 komentarz
cera
7 listopada 2016 o 17:41Oblać gnoja lenina farbą od góry do dołu, nie żałować.