Nikomu nie zagrażająca i kochająca pokój Białoruś zajmuje 9 miejsce w globalnym indeksie militaryzacji (GMI), wynika z Globalnego Indeksu Militaryzacji opublikowanego w środę (19.02.2020) w Bonn przez Międzynarodowe Centrum Konwersji (BICC).
Aneksja Krymu przez Rosję, walki na wschodzie Ukrainy, czy inne konflikty na świecie sprawiły, że rośnie tendencja do zwiększania wydatków na zbrojenia, wynika to z Globalnego Indeksu Militaryzacji opublikowanego w środę (19.02.2020) w Bonn przez Międzynarodowe Centrum Konwersji (BICC). Analiza przeprowadzona w 154 krajach bierze pod uwagę liczebność armii, liczbę ludności, wydatki na cele obronne w relacji z PKB kraju, ogólny poziom rozwoju i zarządzania państwem.
Na przykład, Stany Zjednoczone zajęły 31 pozycję, chociaż żaden kraj nie wydaje tyle pieniędzy na wojsko, co USA (ponad 633 mld USD w 2018 r.), co stanowi zaledwie 3,2% PKB.
W rankingu za rok 2018 czołową pozycję najbardziej zmilitaryzowanego państwa świata zajmuje Izrael. Przy około 9 mln ludności kraj ten dysponuje wojskiem liczącym 169,5 tys. żołnierzy i 465 tys. rezerwistów. W 2018 r. jego wydatki na obronność wyniosły ponad 15 mld dolarów (4,3 proc. PKB).
Za Izraelem znajduje się Singapur, a następnie Armenia, Cypr, Korea Południowa, Rosja, Grecja, Jordania, Białoruś i Azerbejdżan. Wszystkie kraje, z wyjątkiem Azerbejdżanu, zachowały swoje miejsce w pierwszej dziesiątce (sześć z nich to kraje europejskie). Azerbejdżan pod względem militaryzacji wzrósł z 12 na 10 miejsce.]
Swoje dziewiąte miejsce w rankingu Białoruś zawdzięcza wysokiemu stosunkowi wydatków wojskowych do PKB – 6%, wysokiemu wskaźnikowi liczebności żołnierzy do liczby ludności – 5,6% oraz stosunkowi ciężkiej broni do liczby ludności – 2,9%. Indeks militaryzacji Białorusi GMI wynosi 799,1.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!