Uzbekistan wezwał globalną koalicję na rzecz praw człowieka – Kampanię Bawełnianą, do zniesienia międzynarodowego bojkotu uzbeckiej bawełny i tekstyliów, powołując się na postępy w eliminowaniu pracy przymusowej i załamanie gospodarcze będą wynikiem pandemii koronawirusa.
W liście otwartym do Kampanii Bawełnianej z 15 kwietnia uzbecki minister pracy Nozim Khusanov powiedział, że kraj stoi w obliczu „bezprecedensowego podwójnego zagrożenia” dla gospodarki i zdrowia publicznego jednocześnie. Rząd szacuje, że koniec bojkotu, który prowadzi obecnie ponad 260 producentów i sprzedawców odzieży, może podwoić eksport tekstyliów na rynki zachodnie i stworzyć bardzo potrzebne miejsca pracy. To bardzo optymistyczna ocena ponieważ globalny popyt na odzież załamał się w wyniku pandemii, a zamówienia na tkaniny są anulowane na całym świecie.
Rząd w Taszkencie twierdzi, że prawie 7 000 firm z branży związanej z bawełną zatrudnia ponad 200 000 pracowników a pośrednio nawet 1 milion ludzi w kraju. Szacuje się, że około 150 000 osób w kraju straciło już pracę, a ponad 140 000 pracowników migrujących wróciło do domu bez źródła dochodu. „Decyzja o zakończeniu bojkotu bawełny byłaby kluczowa. Sektor tekstylny Uzbekistanu jest jednym z wiodących źródeł zatrudnienia w kraju” – czytamy w liście.
Grupy obrońców praw człowieka rozpoczęły kampanię bojkotu w 2006 roku aby zmusić Uzbekistan do zlikwidowania systemu kwot, który tak naprawdę sprowadzał się do pracy przymusowej.
Rferl.org Oprac MK
foto wkipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!