Jako potencjalni kandydaci do objęcia schedy po zmarłym wczoraj prezydencie Uzbekistanu Isłamie Karimowie wymieniani są przede wszsytkim szef służby bezpieczeństwa (SNB) Rustam Inojatow i premier Szawkat Mirzijajew.
Według mieszkającego we Francji uzbeckiego politologa Kamoliddin Rabbimowa, to Mirzijajew ma mieć największe szanse na prezydenturę i już przystąpił do ofensywy.
Mówi się również o apetytach na wladzę ze strony wicepremiera Rustama Azimowa. Pada też nazwisko przewodniczącego Senatu Uzbekistanu Nigmatiła Judaszewa.
Zgodnie z konstytucją w przypadku śmierci prezydenta lub niemożności sprawowania przez niego urzędu, władzę przejmie przewodniczący izby wyższej parlamentu, a wybory muszą odbyć się w ciągu trzech miesięcy.
31 sierpnia 1991 r. ogłoszona została deklaracja niepodległości Uzbekistanu (jutro będzie obchodzona rocznica tego wydarzenia). W latach 90. wybuchło powstanie dżihadystyczne wywołane przez Islamski Ruch Uzbekistanu. Jego głównym celem było utworzenie w Uzbekistanie państwa muzułmańskiego, następnie w całej Azji Centralnej, w której miałby zostać utworzony ponadnarodowy kalifat. Radykalne poglądy ruchu zdobyły poparcie Al-Kaidy.
Zmarły prezydent Isłam Karimow był przez jego zwolenników przedstawiany jako obrońca świeckiego Uzbekistanu przed radykalnym fundamentalizmem islamskim.
Dla wyznaczenia następcy Karimowa decydujące może być poparcie sił bezpieczeństwa. Konfrontacja w walce o władzę może zdestabilizować sytuację i zachęcić inne ugrupowania, w tym islamistyczne do wmieszania się w proces wyboru nowego przywódcy.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!