Z rezydencji prezydenta Ukrainy „Mieżihirie”, dokąd Wiktor Janukowycz udał się jeszcze wczoraj, płyną bardzo niepokojące informacje. W poniedziałek na Ukrainie może zostać wprowadzony stan wojenny.
Takie informacje pojawiły się po raz pierwszy w relacjach rosyjskiej agencji informacyjnej ITAR-TASS.
Z kolei media ukraińskie donosiły już rano o tym, że Janukowycz wczoraj przeprowadził utajnione obrady Rady Bezpieczeństwa Narodowego w swojej podkijowskiej siedzibie „Mieżihirie”, dokąd wyjechał, aby w dniu społecznego protestu, w którym bierze udział kilkaset tysięcy osób, być poza siedzibą w Kijowie.
W „Mieżihirie” zlokalizowany miał zostać również sztab operacyjny prezydenta, z którym – według relacji ukraińskich mediów – są tam również jego syn Aleksander, szef MSW Witalij Zacharczenko, który prawdopodobnie zostanie szefem jego kancelarii prezydenta, szef Służby Bezpieczeństwa Aleksander Jakimienko, ministrowie Aleksander Kłymenko Mikołaj Prysiażniuk, poseł Jurij Iwaniuszczenko, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Andrij Klujew, pierwszy wicepremier Ukrainy Serhij Arbuzow i kilku gubernatorów.
Tu nasz relacja z wydarzeń dzisiejszego dnia
Kresy24.pl/ ITAR-TASS, Pravda.com.ua, korrespodnet.net, zik.ua, UkrainaOnline
1 komentarz
Przyjaciel z Polski
2 grudnia 2013 o 00:15Przypomnijcie sobie stan wojenny w Polsce i do czego to doprowadziło. Czyżby miała być to powtórka tego procesu co wydażył się w Polsce przed laty?