Rząd w Mińsku nie ma już z czego finansować dopłat do energii elektrycznej i gazu dla odbiorców indywidualnych, dlatego od 2015 roku Białorusini zapłacą nie 28 jak dotąd, ale 100 procent wartości kosztów.
9 kwietnia wicepremier Anatolij Kalinin poinformował opinię publiczną, że od 2015 roku rząd planuje wprowadzić 100 procentową odpłatność za elektryczność i gaz. Wszystkie pozostałe usługi komunalne odbiorcy indywidualni zapłacą na poziomie 60 proc. Dotychczas społeczeństwo białoruskie pokrywa zaledwie 28 procent realnej wartości usług komunalnych, resztę dopłaca państwo.
Podniesienie opłat za usługi komunalne i transport publiczny do poziomu rzeczywistych kosztów, to wymóg Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Jego szef, David Hofman, przebywając z wizytą roboczą na Białorusi pod koniec 2013 roku chwalił białoruski rząd i bank narodowy za plan reform, podkreślając konieczność kompleksowych i głębszych zmian. Rekomendował wówczas liberalizację polityki cenowej, włączając w to uwolnienie cen na artykuły pierwszej potrzeby, oraz ograniczenie roli państwa w gospodarce państwa. 10 października 2013 roku białoruski rząd przyjął plan reform strukturalnych i zwiększenia konkurencyjności białoruskiej gospodarki, który przewiduje prywatyzację nierentownych firm, zmniejszenie dotowania gospodarki oraz reformę systemu emerytalnego.
Kresy24.pl/euroradio.fm
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!