Z okazji 115-lecia założenia LKS Pogoni Lwów oraz 10 rocznicy reaktywacji jednego z najbardziej zasłużonych polskich klubów sportowych, w kościele św. Antoniego poświęcono sztandar przedwojennej Dumy Lwowa.
Sztandar został zaprojektowany przez działaczy lwowskiej Pogoni w sierpniu 1939 roku. Jednak ostatecznie nie został wykonany. Zgodnie z historycznym wzorem został on na nowo wyhaftowany i poświęcony. Poczet sztandarowy trzymali młodzi piłkarze Pogoni Lwów.
W uroczystej Mszy świętej, której przewodniczył o. Paweł Odój, proboszcz parafii św. Antoniego, uczestniczyli prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki wraz z małżonką, konsul RP we Lwowie Rafał Kocot, były reprezentant Polski Mirosław Szymkowiak, prezes firmy ArmadaFinanse SA Tomasz Zapiór, delegacje z młodymi piłkarzami z Wrocławia, Krakowa, Nowego Sącza, Przemyśla oraz działacze, piłkarze i sympatycy Pogoni Lwów.
Na uroczystości nie mógł być obecny prezes lwowskiej Pogoni Marek Horbań, który w tym czasie uczestniczył w obchodach majowych w Warszawie. Więc skierował list do zebranych, w którym tak napisał o historii sztandaru.
– Historia tego sztandaru jest niezwykła. Został on zaprojektowany przez działaczy przedwojennej Pogoni w przeddzień urodzin klubu. Zgodę na jego ustanowienie i używanie od starosty grodzkiego klub otrzymał 5 sierpnia 1939 roku Z uwagi na zbliżający się wybuch II Wojny Światowej najprawdopodobniej ostatecznie nie został wykonany, nie zachowały się zdjęcia ani wspomnienia wskazujące na jego używanie. Jest to nowy sztandar, wykonany zgodnie z historycznym wzorem, sztandaru jednego z najbardziej zasłużonych polskich klubów sportowych, który godnie nosi przydomek „Duma Lwowa” – czytamy w liście.
To właśnie dzięki uprzejmości lwowskiego dziennikarza sportowego Ołeksandra Pauka udało się uzyskać archiwalne dokumenty, w których zachował się dokładny opis sztandaru. – W sprawach archiwalnych był krótki opis jak ma wyglądać sztandar i nawet kiedy powinien być zrobiony. Niestety II wojna światowa to wszystko zniszczyła – zaznaczył historyk piłki nożnej.
Konsul RP we Lwowie Rafał Kocot zaznaczył, że lwowska Pogoń łączy historię z teraźniejszością. – Z jednej strony święciliśmy to symboliczne połączenie historii z teraźniejszością poprzez ten sztandar. A z drugiej strony chwaliliśmy się tym, co się udało przez te ostatnie lata zrobić. A dorobek Pogoni Lwów i prezesa Marka Horbania jest ogromny – powiedział kierownik Wydziału Współpracy z Polakami na Ukrainie Konsulatu Generalnego RP we Lwowie.
(…)
Cała relacja, w tym fotoreportaż tutaj.
fot. Karolina Wysoczańska
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!