Wysoki Przedstawiciel Unii do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa Josep Borrell oczekuje, że Białoruś wypełni międzynarodowe zobowiązania dotyczące poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności.
Jak pisze w wydanym dziś oświadczeniu Borrell, UE stała się świadkiem dalszej eskalacji represji wobec narodu białoruskiego, w tym zorganizowanych kampanii prześladowań obrońców praw człowieka, dziennikarzy i społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi.
– Ostatnie wydarzenia pokazały, że również Związek Polaków na Białorusi stał się celem tej polityki. Przypomniał o zatrzymaniu szefowej ZPB Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta oraz o tym, że grozi im wieloletnie więzienie.
– Unia Europejska oczekuje, że Białoruś wypełni międzynarodowe zobowiązania dotyczące poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności. Wzywamy Białoruś do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia Andżeliki Boris i Andrzeja Poczobuta, a także wszystkich przetrzymywanych obecnie więźniów politycznych – czytamy w oświadczeniu.
W oświadczeniu wskazuje również, że UE pozostaje przekonana, że wszechstronny dialog narodowy jest nadal kluczowy dla rozwiązania sytuacji na Białorusi. Szef unijnej dyplomacji wezwał władze Białorusi do wykorzystania każdej nadarzającej się okazji, w tym pomocy OBWE.
Przypomnijmy, na Białorusi trwa zmasowany atak na Polaków, działaczy ZPB.
Prezes ZPB Andżelika Borys została wczoraj skaza na 15 dni aresztu za nielegalną organizację Kaziuków – odpustu św. Kazimierza, patrona Grodna. W czwartek rano został zatrzymany w Grodnie członek zarządu Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut, dziennikarz. W jego mieszkaniu przeprowadzono rewizję.
Dziś Prokuratura generalna poinformowała, że wobec Andżeliki Borys i (prawdopodobnie Andrzeja Poczobuta) została wszczęta sprawa karna na podstawie art. 130 Kodeksu karnego RB (celowe działania mające na celu podżeganie do nienawiści i niezgody na tle etnicznym i religijnym na tle przynależności narodowej, religijnej, językowej i innej przynależności społecznej, a także w celu rehabilitacji nazizmu, popełnione przez grupę osób).
Funkcjonariusze weszli też do mieszkania prezes oddziału ZPB w Wołkowysku Marii Tiszkowskiej.
Do siedziby Związku Polaków w Grodnie oraz do polskiej szkoły społecznej im. Króla Stefana Batorego wkroczyła milicja, twa rewizja.
Ten sam artykuł stał się podstawą aresztowania dyrektor szkoły polskiej w Breściu Anny Paniszewej. Sankcja z tego artykułu przewiduje do 15 lat więzienia.
oprac. ba za tut.by
1 komentarz
jerzy
27 marca 2021 o 07:22a bo putin tak lukaszenke nauczyl ale sa pewne granice tego wszystkiego czyli tych represji do czasu