UE zdecydowała o przedłużeniu o kolejne 6 miesięcy sankcji polegających na zakazie wjazdu i zamrożeniu kont 155 Rosjan i prorosyjskich obywateli Ukrainy, a także 44 firm za „podważanie i zagrażanie” niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy.
Rada Unii Europejskiej uzasadniła, że obecna sytuacja nie pozwala na zmianę polityki sankcji.
Na liście był m.in. szef tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, zabity pod koniec sierpnia Aleksandr Zacharczenko, a także zmarły niedawno śpiewak i deputowany rosyjskiej Dumy Josif Kobzon (na zdjęciu). Zacharczenko zginął zresztą podczas spotkania ku pamięci Kobzona, który aktywnie wspierał aneksję Krymu oraz „separatystów” rosyjskich z Donbasu. Nie zostali jeszcze skreśleni z listy, najpierw zostanie zbadane, czy mieli jakieś majątki w UE i unijnych bankach, i czy nie przejął ich ktoś inny.
Tymczasem Ukraina, Unia Europejska USA potępiły plany „wyborów” w rosyjskich samozwańczych republikach separatystycznych w Donbasie zaplanowane na 11 listopada. Byłoby to ostateczne złamanie porozumień mińskich, które i tak w większości nie obowiązują.
W ciągu ostatniej doby rosyjskie wojska hybrydowe ponad 40 razy otworzyły ogień w kierunku pozycji ukraińskich w Donbasie. 2 ukraińskich żołnierzy zostało rannych.
Oprac. MaH, ukrinform.net, rferl.org
fot. Andrew Butko, CC BY-SA 3.0
1 komentarz
Victor
14 września 2018 o 08:47Nasz wielki przyjaciel, premier Victor Orban nie raz wypowiadał się przeciwko sankcjom na Rosję i popierał budowę Nord Stream 2. Mówił tak publicznie zarówno goszcząc Putina na Węgrzech jak i jeżdżąc na jego wezwania do Moskwy.