Przedstawiciel Komisji Europejskiej, Peter Stano, skomentował raport Amnesty International, w którym ta organizacja prawa człowieka skrytykowała Ukrainę za rzekome wykorzystywanie infrastruktury cywilnej w działaniach zbrojnych przeciwko rosyjskim najeźdźcom. Podczas konferencji prasowej europejski urzędnik przypomniał, że to Federacja Rosyjska dokonała nieuzasadnionej agresji i zaatakowała ludność cywilną i obiekty cywilne, podczas gdy armia ukraińska stara się ich chronić.
Podkreślił, że wszystko, co dzieje się na Ukrainie, jest bezpośrednią konsekwencją nielegalnej, nieuzasadnionej i niesprowokowanej agresji Rosji, która zabija ukraińskich cywilów, niszczy ukraińską infrastrukturę cywilną, zamienia emerytów, kobiety, dzieci, szpitale i stacje kolejowe w cele wojskowe.
„Rosja atakuje cele cywilne, a armia ukraińska walczy z tą agresją i stara się chronić ludność cywilną. W tej sytuacji oczywiście istnieje potrzeba rozmieszczenia sprzętu wojskowego na atakowanych obszarach zamieszkanych przez cywilów. To kolejny przykład na to, jak nieludzka i nieuzasadniona jest rosyjska agresja na Ukrainę” – podkreślił.
Zauważył, że UE sprzeciwia się sytuacjom, w których cywile płacą życiem i zdrowiem podczas konfrontacji zbrojnych, a wysiłki Unii Europejskiej i społeczności międzynarodowej zawsze mają na celu zmniejszenie cierpień ludności cywilnej w każdym konflikcie.
Przypomnijmy, 4 sierpnia organizacja praw człowieka Amnesty International opublikowała raport, w którym stwierdziła, że ukraińskie wojsko, powstrzymujące rosyjską agresję, zagraża ludności cywilnej poprzez zakładanie baz i rozmieszczanie uzbrojenia w szkołach i szpitalach. W raporcie nie ma ani jednej wzmianki o masakrze ukraińskich jeńców wojennych w Ołeniwce i potępieniu działań okupantów.
Po opublikowaniu raportu Kancelaria prezydenta Ukrainy stwierdziła, że tylko armia rosyjska zagraża życiu Ukraińców, a wypowiedzi Amnesty International to nic innego jak udział w dyskredytującej rosyjskiej kampanii przeciwko Ukrainie. W szczególności prezydent Wołodymyr Zełenski potępił wybiórczość Amnesty International i wyraził przekonanie, że organizacja stara się usprawiedliwić państwo terrorystyczne i przenieść odpowiedzialność z agresora na ofiarę.
Ukraińskie biuro organizacji praw człowieka Amnesty International poinformowało, że nie uczestniczyło w przygotowaniu raportu, a szefowa ukraińskiego biura Oksana Pokalczuk zrezygnowała po skandalicznym raporcie organizacji.
Po skandalu wokół raportu centrala organizacji stwierdziła, że żałuje „cierpienia i gniewu” spowodowanych raportem, ale nie wycofuje się ze swoich słów.
Opr. TB, https://www.eurointegration.com.ua/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!