Podczas planowego wycofywania się Sił Zbrojnych Ukrainy z Siewierodoniecka nie zginął ani jeden ukraiński żołnierz. Poinformował o tym na antenie ogólnoukraińskiego kanału telewizyjnego przewodniczący Ługańskiej regionalnej administracji wojskowej Sierhij Hajdaj.
Według niego wycofanie się Sił Zbrojnych Ukrainy z miasta odbyło się zgodnie z planem.
„Wszystko odbyło się w sposób skoordynowany, zgodnie z planem, nie doszło do samowolnego wycofania. Wszystko, co było potrzebne do wycofania – od materiałów budowlanych po łodzie i kable – dostarczyliśmy wszystkim. Podczas wycofania nie było ani jednego zabitego” – powiedział.
Dodał, że ukraińskie wojsko wypełniło swoją misję nie w 100%, ale w 200%.
„Obrońcy wypełnili swoją misję w Siewierodoniecku. Zarówno pod względem czasu, w którym odpierali wroga, jak i pod względem strat zadanych wrogu w sprzęcie i ludziach, wszystko to zostało zrobione i z naddatkiem. Wszyscy żołnierze to zuchy” – wyjaśnił.
Przypomnijmy, Rosjanie wszystkie swoje siły przeznaczyli do zdobycia Donbasu. 24 czerwca dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy wydało rozkaz o opuszczeniu zniszczonych pozycji w Siewierodoniecku i wycofaniu się na dogodniejsze pozycje.
Hajdaj wyjaśnił wtedy, że wycofanie się z Siewierodoniecka pozwoli na uniknięcie niepotrzebnych strat.
Obecnie Rosjanie próbują okrążyć Łysiczańsk, ale aby całkowicie odizolować miasto, i dotrzeć do głównej drogi w tym rejonie z Bachmut-Siewiersk.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!