W Donbasie rosyjskie dowództwo chce doprowadzić do jednej, decydującej bitwy, w której Ukraina zaangażowałaby jak najwięcej zasobów swoich sił zbrojnych. Według eksperta wojskowego Ukraińskiego Instytutu Przyszłości Iwana Stupaka rosyjscy najeźdźcy zamierzają pokonać wszystkie siły ukraińskie w jednym takim starciu, jednak Siły Zbrojne Ukrainy nieustannie udaremniają te plany, m.in. poprzez manewry w formie odwrotu.
„Sytuacja w Donbasie jest teraz krytyczna, ale pod kontrolą. Musisz pamiętać, że na wojnie nie ma tylko dobrych wiadomości. Nie należy spodziewać się codziennych wiadomości o wyzwoleniu nowej osady. Będą wiadomości, że, niestety, wycofujemy się. Robimy to tylko wtedy, gdy pojawia się niebezpieczeństwo, że nasze żołnierze zostaną zniszczeni lub otoczeni” – wyjaśnił na antenie ogólnokrajowego kanału telewizyjnego.
Jego zdaniem taktyka rosyjskiego dowództwa jest przestarzała, ale nie mniej skuteczna. Teraz najeźdźcy planują narzucić Siłom Zbrojnym Ukrainy wielką decydującą bitwę.
„Chcą generalnej bitwy – od ściany do ściany i podczas tej bitwy zniszczyć jak najwięcej naszych żołnierzy, cały nasz sprzęt, wszystkich ludzi, aby móc powiedzieć, że odnieśli zwycięstwo. Nie pozwalamy im narzucić nam tej generalnej bitwy. Manewrujemy lewo – prawo i to oni są bardzo zdenerwowani i zaczynają strzelać do cywilów, infrastruktury, ostrzeliwać rakietami, trafiać w toalety. To wygląda u nich jak agonia. Jednak dalej próbują narzucić tę generalny bój i naszym zadaniem jest nie ulec temu” — wyjaśnił.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!