Wadym Hałajczuk, deputowany z partii „Sługa Ludu” i pierwszy zastępca przewodniczącego Komisji Rady Najwyższej ds. Integracjiz Unią Europejską, uważa, że fakt, iż kanclerz Niemiec Angela Merkel spotka się najpierw z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, a następnie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, będzie dodatkowym atutem na korzyść Ukrainy. W ten sposób ukraińskie władze mogą uzyskać więcej informacji na temat zamierzeń rosyjskich władz. Powiedział o tym na antenie kanału telewizyjnego „Ukraina 24”.
„W związku z tym, że kanclerz najpierw wyjeżdża do Federacji Rosyjskiej, a następnie komunikuje się ze stroną ukraińską, nie ma sygnału alarmowego” – powiedział.
Zwrócił też uwagę na to, że zaplanowanie grafika spotakń prezydenta Ukrainy i niemieckiej kanclerz to złożony proces.
„Nie widzę problemu w kolejności spotkań… Jestem pewien, że Merkel przekaże pewne komunikaty, aby najważniejszą kwestię bezpieczeństwa i łamania prawa międzynarodowego przez Rosję można było rozwiązać w tym samym duchu tak jak proponuje Ukraina” – dodał.
Wcześniej informowano, że 22 sierpnia Angela Merkel odwiedzi Kijów z oficjalną wizytą i spotka się z Wołodymyrem Zełenskim.
Później okazało się, że dwa dni wcześniej kanclerz Niemiec spotka się w Moskwie z Władimirem Putinem.
Opr. TB, https://ukraina24.segodnya.ua/
fot. https://www.president.gov.ua/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!