Śledczy nie wykluczają, że na Ukrainie grasuje grupa rosyjskich sabotażystów.
O wybuchach i ich następstwach pisaliśmy tutaj.
O podejrzeniach wobec Rosjan i tym, że w śledztwie przyjęto sabotaż rosyjski jako najbardziej prawdopodobną wersję poinformował zastępca komendanta Narodowej Policji Ukrainy Wiaczesław Abroskin na konferencji prasowej w pobliżu miejsca katastrofy. Podobnie wypowiedział się dla portalu „Ukrainska Prawda” wysoki oficer policji Jarosław Trakało, który jednak mówił ostrożniej, że rosyjski spisek jest jedną z głównych przyczyn branych pod uwagę, a nie główną. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy również nie wyklucza rosyjskiego sabotażu. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział na naradzie z przedstawicielami wszystkich zaangażowanych służb, że najbardziej prawdopodobny jest sabotaż, a wszyscy ci, którzy byli odpowiedzialni za bezpieczeństwo arsenału w czasie, gdy doszło do wybuchu, powinni zostać prześwietleni przez odpowiednie służby, a winni pociągnięci do odpowiedzialności.
Narodowa Policja Ukrainy podała też, że 9 października odnotowała minimum 54 incydenty, które miały związek z eksplozjami w składzie amunicji we wsi Drużba, 16 km od miasta Icznia w obwodzie czernihowskim. Wymieniono zniszczenie 6 domów, wykrycie niewybuchów, kilka przypadków kradzieży i plądrowania.
W wyniku eksplozji ukraińska armia utraciła wiele sztuk amunicji, zarówno do broni ciężkiej, jak i lekkiej.
Oprac. MaH, unian.net, pravda.com.ua, youube.com/user/5channel
3 komentarzy
Slawek
10 października 2018 o 10:08Za epidemię Odry również pewnie odpowiada Rosja. Poziom informacji przekazywanych przez ten portal jest żenujący.. Szkoda, że was probanderowski portalik jest utrzymywany z pieniędzy polskiego podatnika.
peter
10 października 2018 o 20:44Slawek co sie tak podniecasz poczytaj sobie sputnik poogladaj RT I sie uspokoisz
Kresowiak
11 października 2018 o 08:27Nie, nu kolego, kiedy to zsrr wyprowadziło swoich oszołomów z niemiec, czechosłowacji i Polski? Jakoś w końcu lat 80ch chyba. I zrzucili ten cały złom myślisz gdzie? Dosłownie – zrzucili. Każdego roku ua utylizuje tego dobra do 9 000 ton, nie więcej, ALE, jakoś to wszystko sy leżało 40 lat i nic. A tu nagle zaczęło wybychać. Samo.