W wyniku zmasowanego ataku rosyjskich najeźdźców na miasta i regiony Ukrainy rannych zostało 13 osób. Na szczęście nie ma doniesień o zabitych. Narodowa Policja Ukrainy wciąż ustala rozmiary strat. Poinformował o tym na antenie ogólnonarodowego kanału telewizyjnego komendant ukraińskiej policji Ihor Kłymenko.
„W tej chwili mamy 13 osób, które odniosły rany w wyniku dzisiejszych ataków Federacji Rosyjskiej. I oczywiście wspólnie z SBU, z prokuraturą ustalimy te straty i odnotujemy zbrodnie, które zostały popełnione dziś na terytorium naszego kraju” – powiedział Kłymenko.
Przypomnijmy, od rana Rosja przeprowadza atak rakietowy na Ukrainę. Głównym celem Rosjan po raz kolejny stały się obiekty infrastruktury energetycznej.
Według premiera Denysa Szmyhala najeźdźcy uderzyli w 18 celów w 10 regionach Ukrainy. Zaatakowane zostały Charków, Dniepr, Pawłograd i obiekty w obwodzie kijowskim.
Rosyjskie ataki rakietowe spowodowały problemy w Kijowie. Część miasta została pozbawiona prądu, a 80% bez wody. Burmistrz Witałyj Kłyczko obiecał, że zaopatrzenie w wodę zostanie przywrócone w ciągu 3-4 godzin.
Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowały, że do ataków na Ukrainę 31 października Rosja użyła 50 pocisków manewrujących klasy Ch-101/Ch-555, które wystrzeliły bombowce Tu-95 / Tu-160. Spośród nich 44 zostało zestrzelonych.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!