Śmiała ofensywa ukraińskich sił zbrojnych w obwodzie kurskim doprowadziła do zajęcia przez kilkudziesięciu wiosek, wzięcia setek jeńców i zmuszenia do ewakuacji dziesiątek tysięcy cywilów. Był to największy atak na Rosję od czasów II wojny światowej.
Według Associated Press, po ponad tygodniu walk, wojska rosyjskie nadal próbują wyprzeć Ukraińców, ale Rosja okazała się zupełnie nieprzygotowana.
Rosyjskie obwody kurski, briański i biełgorodzki mają wspólną granicę z Ukrainą o długości 1160 km, w tym 245 km w obwodzie kurskim. Granica ta była chroniona jedynie symbolicznie, zanim Moskwa najechała Ukrainę w 2022 roku. Od tego czasu została wzmocniona blokadami dróg na kluczowych drogach i lokalnymi fortyfikacjami polowymi, ale zbudowanie silnej obrony pozostało wyzwaniem.
Najwartościowsze jednostki rosyjskie walczą we wschodniej Ukrainie, gdzie poczyniły postępy w kilku sektorach, osiągając stopniowe, ale wyraźne zyski terytorialne. Moskwa wykorzystywała te regiony do przeprowadzania nalotów i ataków rakietowych na Ukrainę, ale nie ma tam wystarczających sił lądowych.
Ze względu na przepustowość granicy i brak żołnierzy, wcześniej lokalne uderzenia w kierunku Biełgorodu i Briańska przeprowadzały sprzymierzone z Ukrainą formacje ochotnicze.
Rosyjskie drony, sprzęt obserwacyjny i zasoby wywiadowcze są skoncentrowane we wschodniej Ukrainie, co pomogło Ukrainie potajemnie zgromadzić swoje wojska przy granicy pod osłoną gęstych lasów.
Emerytowany generał Andriej Guruliew, członek izby niższej rosyjskiego parlamentu, skrytykował wojsko za brak ochrony granicy.
„Niestety grupa pilnująca granicy nie miała własnych środków wywiadowczych. Nikt nie lubi widzieć prawdy w raportach, każdy chce tylko usłyszeć, że wszystko jest w porządku” – powiedział.
Podaje się, że żołnierze ukraińscy, którzy wzięli udział w inwazji, zostali poinformowani o misji dopiero na dzień przed jej rozpoczęciem. Ta tajemnica stanowiła jaskrawy kontrast w stosunku do zeszłorocznej kontrofensywy, kiedy Kijów otwarcie zadeklarował swój główny cel przecięcia korytarza lądowego na Krym, który Putin nielegalnie zaanektował w 2014 roku. Ten wysiłek wojskowy nie powiódł się, ponieważ wojska ukraińskie walczyły na rosyjskich polach minowych i znalazły się pod ostrzałem artylerii i dronów.
Wkraczając do obwodu kurskiego wojska ukraińskie nie miały takich przeszkód.
Zaprawione w bojach jednostki zmechanizowane z łatwością pokonały lekko uzbrojonych rosyjskich strażników granicznych i małe jednostki piechoty składające się z niedoświadczonych poborowych. Ukraińscy urzędnicy twierdzą, że wzięto do niewoli setki osób. Ukraińcy w kilku kierunkach przedostali się w głąb regionu, nie napotykając silnego oporu, wywołując chaos i panikę.
Operacja przypomina kontrofensywę Ukrainy we wrześniu 2022 roku, kiedy jej siły odzyskały kontrolę nad północno-wschodnią częścią obwodu charkowskiego, wykorzystując brak sił Rosji i brak umocnień polowych.
Gen. Ołeksandr Syrski, który dwa lata temu dowodził operacją w obwodzie charkowskim, jest obecnie głównodowodzącym Sił Zbrojnych Ukrainy. Siły rosyjskie w Kursku podlegają gen. Aleksandrowi Łapinowi, który w 2022 roku dowodził siłami rosyjskimi w obwodzie charkowskim. Następnie generała krytykowano za porażkę, ale powiązania z szefem Sztabu Generalnego generałem Walerym Gierasimowem pomogły mu przetrwać, a nawet uzyskać awans.
Syrski twierdzi, że siły ukraińskie opanowały do 1000 km kw. obwodu kurskiego.
„Jak dotąd Rosjanie zademonstrowali szok taktyczny i operacyjny, co zaowocowało powolną reakcją taktyczną i pozwoliło Ukraińcom w dalszym ciągu wykorzystywać penetrację rosyjskich linii obronnych” – powiedział emerytowany australijski generał dywizji Mick Ryan.
Rosyjscy dowódcy wojskowi początkowo polegali na lotnictwie, próbując powstrzymać atak. Co najmniej jeden rosyjski śmigłowiec szturmowy został zestrzelony, a drugi uszkodzony.
Jednocześnie Moskwa zaczęła ściągać posiłki, które zdołały spowolnić natarcie Ukrainy, ale nie mogły całkowicie zablokować ukraińskiego manewru ze względu na rozległe lasy.
„Wydaje się, że Rosja radzi sobie dość słabo, gdy musi dynamicznie reagować na taką sytuację. Siły rosyjskie radzą sobie znacznie lepiej, gdy działają z przygotowaną obroną, stałymi liniami i większą liczbą działań wojennych w okopach” – powiedział analityk wojskowy Michael Kofman z Carnegie Endowment.
Kofman zauważył, że rosyjskie rezerwy, które przybyły w rejon Kurska, wydawały się nie mieć doświadczenia bojowego i miały problemy ze wzajemną koordynacją.
W jednym przypadku konwój wojskowy zatrzymał się nieostrożnie na poboczu drogi w pobliżu strefy działań wojennych wkrótce po rozpoczęciu inwazji. Szybko został trafiony ukraińskimi rakietami.
„To błąd, którego rosyjskie wojska zwykle nie popełniają przy linii frontu” – powiedział Kofman.
Kijów nie powiedział jeszcze, czy zamierza zdobyć przyczółek w obwodzie kurskim, czy też wycofać się na terytorium Ukrainy. Analitycy twierdzą, że pierwsza opcja jest ryzykowna, ponieważ linie zaopatrzenia sięgające w głąb regionu byłyby narażone na rosyjskie ataki.
„Główne ryzyko polega na tym, że Ukraińcy zdecydują się na próbę konsolidacji i utrzymania pozycji przedłużających linię frontu” – powiedział Matthew Savill, dyrektor nauk wojskowych w Royal United Services Institute w Londynie.
Ryan ostrzegł, że „utrata dużej liczby sił w tym scenariuszu stwarza również zagrożenie strategiczne i polityczne”.
„Utraciłoby to bardzo pozytywne przesłanie strategiczne, jakie stworzył niespodziewany atak Ukrainy na Rosję” – powiedział.
Według niego siły ukraińskie mogą podjąć próbę wycofania się na bardziej obronny obszar w pobliżu granicy lub całkowicie wycofać się na Ukrainę.
Inwazja już poprawiła morale Ukrainy i udowodniła, że jest w stanie przejąć inicjatywę i sprowadzić wojnę na rosyjską ziemię.
„Ta ukraińska operacja stanowi bardzo znaczący wysiłek ze strony Ukraińców, mający na celu przywrócenie status quo w czasie wojny i zmianę narracji o perspektywach Ukrainy w tej wojnie” – powiedział Ryan.
Ukraińskie Siły Zbrojne w dalszym ciągu prowadzą działania w obwodzie kurskim i według analityków DeepState przejęły kontrolę nad wsią Wniezapnoje. Jednocześnie DeepState odnotowało, że Rosjanie posunęli się w pobliżu Peszczan i w Krasnohoriwce w obwodzie donieckim.
Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski powiedział, że w obwodzie kurskim w Federacji Rosyjskiej znajduje się już ponad 80 osiedli pod kontrolą Sił Zbrojnych Ukrainy. Na tym terenie utworzono biuro komendanta wojskowego, na którego czele stał gen. Eduard Moskalew.
16 sierpnia Siły Zbrojne Ukrainy pokazały pierwsze godziny ofensywy w obwodzie kurskim.
Wojsko zauważyło, że w początkowej fazie operacji decydujące znaczenie miały staranne przygotowanie, zaskoczenie i cisza informacyjna.
Opr. TB, apnews.com
1 komentarz
maksymilian
18 sierpnia 2024 o 19:31„….doprowadziła do zajęcia przez kilkudziesięciu wiosek…” ?