Ukraińscy śledczy, którzy prowadzą dochodzenie w sprawie przyczyn pożarów w obwodzie ługańskim, rozważają obecnie cztery wersje rozprzestrzeniania się ognia. Poinformowała o tym służba prasowa Biura Prokuratora Generalnego Ukrainy.
Funkcjonariusze organów ścigania przypomnieli, że śledztwo jest prowadzone w ramach siedmiu dochodzeń, których przyczyny wciąż są ustalane i uczestniczy w nich ponad 30 zespołów dochodzeniowo-śledczych.
Wśród głównych wersji prawdopodobnego wystąpienia pożarów pod uwagę bierze się ostrzał „separatystów”, celowe podpalenia, pożary traw i lasów spowodowane warunkami atmosferycznymi,
nieostrożne obchodzenie się z ogniem.
W trakcie dochodzeń przesłuchano już 58 świadków i ofiar oraz zbadano 20 pogorzelisk. Prace komplikują pożary: strażacy ze względów bezpieczeństwa często nie zezwalają śledczym na oględziny pogorzelisk.
Z kolei ukraińscy wojskowi są przekonani, że przyczyną pożarów był ostrzał „separatystów” pozycji wojsk ukraińskich w rejonie osad Zołotoje i Chutor Wolnyj. Poinformowała o tym na swoim portalu telewizja „TSN”.
„Myśleliśmy o gaszeniu ognia, ale otworzyli do nas ogień. Nie dali nam możliwości wyjścia [poza umocnienia – red.] i gaszenia” – zrelacjonował jeden z wojskowych.
Poprzedniej nocy najeźdźcy zrzucili około 30 flar sygnałowych, a gdy ukraińscy żołnierze próbowali ugasić pożar, przeciwnik ostrzelał ich z broni maszynowej. Dopiero późną nocą udało się przystąpić do gaszenia ognia.
Opr. TB, https://www.gp.gov.ua/, https://tsn.ua/
fot. https://www.dsns.gov.ua/
1 komentarz
plachtycz
2 października 2020 o 10:09Osobiście obstawilbym wypalanie traw lub celowe podpalenia (być może przez „prorosyjskich dywersantow”, działających ma „kontrolowanych przez władze” terenach ATOlandu).