Wczoraj we Lwowie grupa działaczy ruchów nacjonalistycznych wtargnęła do garderoby ukraińskiej piosenkarki Iryny Bilyk, żądając by publicznie przyznała, że Rosja to kraj agresor. Zagrozili, że jeśli artystka nie spełni ich postulatu zakłócą koncert, na którym miała wystąpić w Operze Lwowskiej.
Irina Bilyk na własnej skórze odczuła siłę perswazji ukraińskich nacjonalistów. Jak podaje portal Zaxid. net, piosenkarka musiała uznać Federację Rosyjską za agresora, w przeciwnym wypadku jej koncert w Lwowskim Teatrze Opery i Baletu zostałby zerwany.
W środę wieczorem, przed mającym się rozpocząć o godzinie 19.00 występem artystki, ponad stuosobowa grupa nacjonalistów zablokowała wejście do gmachu opery. Wśród nich byli działacze „Ruchu ochotniczego OUN”, „Sprzeciw Romana Szuchewycza” i „Ducha narodu”. Kilku z nich wtargnęło do garderoby Bilyk. Mężczyźni domagali się, by przed kamerą powiedziała, że uznaje Rosję za agresora i uznała fakt okupacji Krymu.
Bilyk nie miała chyba już wyjścia. Przyparta do muru wydała z siebie krótkie oświadczenie, które natychmiast pojawiło się w sieci.
„Mój mąż jest obywatelem Rosji, mój syn mógłby zostać obywatelem Rosji, dlatego, że jego tata jest Rosjaninem, ale zdecydowaliśmy, że syn będzie Ukraińcem – tłumaczyła artystka, zapytana przez jednego z niechcianych gości w garderobie, czy uznaje Rosję za agresora. – Wiem na pewno, że mój mąż nie jest agresorem. On, podobnie jak tysiące Rosjan, sympatyzuje z Ukrainą. Błędem jest wpisywanie wszystkich artystów w jeden szablon. Można mówić tylko o tym, że polityka Rosji jest agresywna wobec Ukrainy. To jest złe i my to potępiamy. Ale co z milionami Rosjan, z moimi krewnymi, którzy tam mieszkają, czy oni są winni? Nie sądzę, że zwykli ludzie, którzy tam żyją, są agresorami. Tak, polityka Rosji i jej elity politycznej jest agresywna wobec Ukrainy. Tak więc Krym powinien być nasz!”- oświadczyła Iryna Bilyk.
Około godziny 19:40 widzów zaczęto wpuszczać do teatru.
Działacze ruchów nacjonalistycznych informowali o zamiarze sparaliżowania koncertu Bilyk w lutym br. Nie mogą wybaczyć piosenkarce, że w 2015 roku koncertowała na Krymie, a w 2017 roku przyjęła zaproszenie do Moskwy na gościnne występy z okazji jubileuszu gwiazdy rosyjskiej „popsy” Filipa Kirkorowa.
Piosenkarka usiłując sprawić wrażenie, że nie zlekceważyła pogróżek nacjonalistów, i opublikowała na swojej stronie na Facebooku post, w którym zaapelował o pomoc dla dzieci ukraińskich żołnierzy walczący na Donbasie. Jej producent wydał oświadczenie – w swoim imieniu, że uznaje Rosję za kraj agresora. To jednak aktywistów nie usatysfakcjonowało, więc danego artystce słowa dotrzymali.
Przypomnijmy, że na Ukrainie obowiązuje „czarna lista” rosyjskich artystów, którzy mają zakaz prowadzenia działalności na Ukrainie z powodu poparcia dla aneksji Krymu czy w ogóle polityki Kremla wobec Ukrainy. Jest na niej już 131 nazwisk, ale nie ma nazwiska Iryny Bilyk.
6 marca wspomniana lista została zaktualizowana przez ministerstwo kultury Ukrainy o kolejnych 6 nazwisk: rosyjskich muzyków Aleksandra Minkowa, Aleksieja Dołmatowa, Wiktorię Cyganową, Aleksandra Bujnowa, Larisę Dolinę oraz aktorów Aleksandra Baszirowa i Alisę Freindlich.
Kresy24.pl/zaxid.net/unian.net/ab
26 komentarzy
Cichociemny
7 marca 2018 o 18:51Zgromadzenie Ogólne ONZ uznało Rosję za najeźdźcę
Zgromadzenie Ogólne ONZ głosowało za przyjęciem rezolucji potępiającej „czasowe zajęcie części Ukrainy przez Rosję” – mówimy o zaanektowanym Krymie.
Dokument odnosi się do faktu, że rosyjski rząd nielegalnie ustanowił prawa i swoją jurysdykcję na półwyspie. Sama Federacja Rosyjska jest nazywana „siłą okupacyjną”. Rezolucję poparło 70 państw.
26 państw członkowskich głosowało przeciwko rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Wśród tych, którzy głosowali przeciwko, w szczególności: Armenia, Wenezuela, Białoruś, Boliwia, Burundi, Kambodża, Chiny, Kuba, Korea Północna, Erytreja, Indii, Iran, Kazachstan, Kirgistan, Birma, Nikaragua, Filipiny, Rosja, Serbia, Południowa Afryka, Sudan, Syria, Tadżykistan, Uganda, Uzbekistan i Zimbabwe.
Cichociemny
7 marca 2018 o 18:52Zgromadzenie Ogólne ONZ poparło rezolucję, w której mowa o łamaniu przez Rosję praw człowieka na okupowanym przez nią ukraińskim półwyspie Krym.
W rezolucji Rosję uznano za okupanta. Autonomiczną Republikę Krym i miasto Sewastopol nazwano tymczasowo okupowanym terytorium Ukrainy. Nie uznaje się aneksji ukraińskiego półwyspu.
Jak informuje Misja Ukrainy w ONZ, rezolucję p.t. Sytuacja praw człowieka w Autonomicznej Republice Krym i mieście Sewastopol (Ukraina) poparło 70 krajów ONZ. Jednocześnie 77 krajów wstrzymało się od głosu i 26 były przeciwne.
„Rezolucja Zgromadzenia Ogólnego ONZ jest bezkompromisowym narzędziem prawnym do dalszej deokupacji Krymu”, – dodano w Misji.
Cichociemny
7 marca 2018 o 18:53Konflikt we wschodniej Ukrainie jest bezpośrednią agresją ze strony Rosji – Departament Stanu
Oświadczenie mówi, że Rosja nadal prowadzi agresywną politykę w Donbasie, wspierając aktywny konflikt i kryzys humanitarny poprzez swoje instrukcje i zaopatrzenie sił zbrojnych prorosyjskich separatystów. Neuer po raz kolejny potwierdziła fakt, że konflikt we wschodniej Ukrainie nie jest wojną domową, lecz bezpośrednią agresją ze strony Federacji Rosyjskiej. Stany Zjednoczone nadal wzywają Moskwę do rozpoczęcia deeskalacji konfliktu i usunięcia ciężkiej broni z terytorium Ukrainy.
Pozostaje pytanie o wprowadzenie oddziałów pokojowych w Donbasie, ale Moskwa nie chce aktywnie potwierdzać swoich słów działaniami, powiedziała Heather Nauert.
observer48
7 marca 2018 o 18:58W sumie nie skłamała. Putlerreich jest agresorem i z brudnych kacapskich łap zginęły w Donbasie tysiące Ukraińców. Nikt kacapskich żuli do Donbasu, czy na Krym nie zapraszał.
Kresowiak
9 marca 2018 o 09:45Do observera48:
Zamiast zasiąść do stołu (po utracie Krymu) i rozmawiać, UPaina nie będąc przygotowana do wojny poszła na Wschód i zaczęła się domagać ukrainizacji wschodnich terenów na którą obywatele wschodniej części nie byli przygotowani, konsekwencją tego było wejście na te tereny Kozaków i Rosjan. Cóż się dziwić? A kto postąpił by inaczej, jak by Śląsk chciał się odłączyć?
observer48
10 marca 2018 o 03:05@Kresowiak
Rząd w kijowie ma prawo walczyć wszelkimi metodami o przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy, nieprana kacapska onuco. To kacapy wszczęli wojnę hybrydową, bo Majdan pokrzyżował ich plany kupna Ukrainy od Janukowycza. A teraz, DO BUDY!
Pafnucy
11 marca 2018 o 19:55Nikt nie musiał zapraszać Rosjan do Donbasu i na Krym bo tam mieszkali. Tak jak miliony ich mieszka na tzw wschodniej upainie a w rzeczywistości Zachodniej Rosji. Takie są realia. Żeby ktoś się poczuł upaińcem lub mówił o „okupacji” Donbasu czy Krymu musi być do tego zmuszony groźbami przez banderowskich rezunów. Tak samo jest z Polakami na Ukrainie. Setki tysięcy Polaków nie przeznaje się do polskości z obawy o utratę zdrowia lub życia. Wolą dla świętego spokoju powiedzieć ukraińskim nazistom że są tzw ukraińcami. Mniejszość zapadieńska jest bezkarna i buduje „ukraińskość” tak jak w latach 40. Sztuczny twór.
peter
12 marca 2018 o 03:39Panfucy poczytales troche skad Rosjanie wzieli sie na Krymie? Co zrobili z rdzenna ludnoscia ?
Jak Rosja przejmuje tereny ? Masowe deportacje potem zasiedlanie swoimi a potem tworzy sie historie ze te tereny byly od tysiacleci /moskowskorosyjskie/
PS gdyby nie bylo 1i 2 Wojna swiatowa to Polska byla by druga Biarusia
Stros
7 marca 2018 o 20:21Tak działało SS. Co na to Trump jeżeli okaże się że to też starsi bracia w wierze.
Stros
7 marca 2018 o 20:24Gdyż z tego co widzę to tak.
Stros
7 marca 2018 o 20:25Z tego co słyszałem Rossi i Ukrowińcy nie muszą się przejmować to znów wina Polaków.
Stanisław
7 marca 2018 o 20:28100 na jedną śpiewaczkę operową. Umieją walczyć gieroje, nie ma co.
Enej bandyta
7 marca 2018 o 20:37przykre !!!
Enej bandyta
7 marca 2018 o 20:37Co się dzieje z moimi komentarzami ?
Kasko
7 marca 2018 o 23:31Taką hołotę bez krawatów wpuszczono do teatru?
adam
8 marca 2018 o 09:26ukry potrafia wojowac z dziecmi,kobietami starcami,tak jak wtym przypadku 100 na jedna spiewaczke operowa. A zeby tak oko w oko z armia rosyjska to pory sa zafajdane i gierojow niema, jak szczury pouciekaja ze strachu.
lucek
8 marca 2018 o 09:31jakby niezlorzyla deklaracji przeciwko rosji ,to 100 ounowcow. by ja wydupczylo.byla by kara przez bara bara.
vivaldi
12 marca 2018 o 13:23zaspiewala by do 100 banderowskich mikrofonow. ooo!uuu !eee!ahahah.
Zygmunt
8 marca 2018 o 19:29Lucek napisałeś tylko prawdę tak trzymaj takie są ukrainskie heroje ha ha ha ale jaja.
z liścia
8 marca 2018 o 20:11Banderowscy hieroje tradycyjnie silni w kilku wobec jednej kobiety.
peter
11 marca 2018 o 03:05do liscia Wasilewska banderowcom by sie nie dala :)))
obywatel N
9 marca 2018 o 23:24Brawo Ukraina. Niech żyje!
Helmut
11 marca 2018 o 22:18Żyje? Chyba gnije… I zawraca tym swoim gniciem głowy wszystkim dookoła. Ukraina to dowcip austriackiego okupanta z okresu rozbiorów. Ten żart ma już ponad sto lat, w międzyczasie obracając się w horror i teraz należy spoważnieć i traktować ukraiński wynalazek tak, jak na to zasługuje, czyli z buta. Zero wsparcia od Polski i UA nie przeżyje kolejnej zimy. Takie to mocarstwo.
Mariano Programero
11 marca 2018 o 07:55Bo klient bez krawata jest bardziej awanturujący się!
Mariano Programero
11 marca 2018 o 07:57I kto po takich zakściach będzie chciał inwestować na Ukrainie…?
rafał
13 marca 2018 o 21:39ukraiński syf faszystowski . Mam nadzieje że Rosja wkońcu zrobi z tym ,, kraikiem ” porządek