„Budżet 2015 – to zagłada górnictwa!”, „Przywróćcie pracę elektrociepłowni!”, „Dość importu węgla, kupujcie ukraiński!” – pod takimi hasłami rozpoczęła się w poniedziałek demonstracja ukraińskich górników przed budynkiem Rady Najwyższej w Kijowie.
Protestujący, zgromadzeni pod flagami Niezależnego Związku Górników, bębnią górniczymi kaskami o asfalt, domagając się większych nakładów na górnictwo i energetykę w tegorocznym budżecie.
W poniedziałek Rada Najwyższa Ukrainy ma głosować nad rządowymi poprawkami do budżetu, obejmującymi także kwestie finansowania sektora energetycznego. Od losu tego głosowania zależy wielomiliardowa pomoc ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego, którą ten obiecał Ukrainie pod warunkiem uporządkowania budżetu.
Bez wsparcia ze strony MFW ukraińskim finansom grozi katastrofa. Już sama zapowiedź tej pomocy pozwoliła w końcu ubiegłego tygodnia powstrzymać gwałtowną dewaluację ukraińskiej waluty i obniżyć kurs hrywny z blisko 37 do 27 hrywien za dolara.
Tymczasem Rosja stara się za wszelką cenę zdestabilizować ukraińską gospodarkę poprzez sparaliżowanie w pierwszej kolejności pracy ukraińskiej energetyki, aby w ten sposób wywołać falę protestów społecznych w całym kraju.
Kluczowym elementem tego planu jest zniszczenie wielkiego strategicznego kombinatu koksochemicznego w Awdiejewce pod Mariupolem, od którego zależy praca całego ukraińskiego sektora energetycznego. Dlatego Awdiejewka jest niemal nieustannie ostrzeliwana przez artylerię separatystów.
Kresy24.pl