Ukraiński wywiad wojskowy uderzył w graniczącym z Polską obwodzie królewieckim (ros. kaliningradzkim). Sabotaż HUR przerwał dostawy prądu dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego
W sobotę nad ranem ukraiński wywiad wojskowy HUR przeprowadził specjalną operację dywersyjną na terytorium obwodu królewieckiego. Celem ataku była kluczowa podstacja energetyczna zaopatrująca rosyjskie zakłady zbrojeniowe i jednostki wojskowe.
Według źródeł ukraińskiej telewizji Syspilne oraz agencji UNIAN, akcja miała miejsce około godziny 4:00 rano. Agenci HUR zlikwidowali transformator poprzez wlanie płynu chłodzącego do urządzenia, a następnie podpalili podstację, co doprowadziło do przerwy w dostawie prądu. Straty Rosji szacowane są na blisko 5 milionów dolarów.
– Po raz kolejny przypominamy Rosji, że nie ma już tyłów. Ani na Wschodzie, ani na Zachodzie, ani na żadnym punkcie planety – podkreślił HUR w oficjalnym komunikacie. – Wszystko, co rosyjskie i zaangażowane w wojnę przeciwko Ukrainie, będzie płonąć, tonąć i zostanie zniszczone, niezależnie od poziomu ochrony i lokalizacji.
To kolejny z serii ukraińskich ataków dywersyjnych wymierzonych w strategiczne obiekty wojskowe i przemysłowe na terenie obwodu królewieckiego. Wcześniej HUR przeprowadził działania przeciwko Flocie Bałtyckiej, pokazując, że rosyjskie tyły nie są już bezpieczne.
ba
1 komentarz
Enricco
16 czerwca 2025 o 11:09Izraelskie samoloty latają nad Iranem, a ukraińskie F-16 nad rosją. Ciekawe czasy.