Coraz mniej Ukraińców jest gotowych znosić pogorszenie warunków życia dla sukcesu idei reform gospodarczych. W ciągu roku ich liczba spadła o 10 proc.
W grudniu 2014 gotowość poświęceń na rzecz wdrożenia w kraju reform deklarowało 43 proc. badanych (obecnie – 33 proc). Rok temu 10 proc. było gotowych przetrwać okres wyrzeczeń tak długo, jak będzie to konieczne (obecnie 8 proc.), a 33 proc. nie dłużej niż rok (teraz 25 proc.). W grudniu 2014 odmówiło akceptacji dla pogorszenia poziomu życia za cenę zreformowania kraju 48 proc. Ukraińców (19 proc. z powodu braku wiary w sukces reform, 29 proc., bo ich sytuacja finansowa i tak jest już nie do zniesienia). W tym roku nie zgadza się na to 59 proc., w tym 39 proc. ze względu na swoją katastrofalną sytuację finansową.
Jednocześnie 60 proc. badanych ocenia, że wydarzenia na Ukrainie idą w złym kierunku. Dla porównania, pod koniec ub. roku sądziło tak 58 proc, a w grudniu 2013 roku 52 proc. Wśród głównych argumentów przemawiających za taką oceną wymieniane są: trwająca nadal wojna na wschodzie Ukrainy (73 proc), wzrost cen przy jednoczesnym braku wzrostu płac (69 proc.), wysoki poziom korupcji (57 proc.), brak wiary w przyszłość (38 proc.) oraz przeświadczenie, że kraj jest wciąż rządzony przez oligarchów (31 proc.).
W to, że wydarzenia w kraju idą w dobrym kierunku, w grudniu 2015 wierzyło 21 proc. (22 proc. w grudniu 2014 i 26 proc. w grudniu 2013).
Głównymi uczuciami, jakie towarzyszą Ukraińcom, kiedy myślą o przyszłości, są nadzieja i niepokój (39 proc.), przy czym „nadzieja” dominuje w zachodniej i środkowej części kraju, a „niepokój” – na południu, wschodzie i Donbasie.
Badanie zostało przeprowadzone przez Fundację Inicjatyw Demokratycznych i Kijowski Międzynarodowy Instytutu Socjologii. Wzięło w nim udział 2040 respondentów we wszystkich regionach Ukrainy, z wyjątkiem Krymu. W obwodach ługańskim i donieckim nie objęto badaniem tych ich części, które są obecnie kontrolowane przez rosyjskich separatystów.
Kresy24.pl
15 komentarzy
SyøTroll
30 grudnia 2015 o 13:19Post-majdanowe władze właśnie w tym celu wywołały wojnę domową by niepokój o przyszłość dominował na południu i wschodzie, a nadzieja na zachodzie i w centrum. Czyli podział na dwie Ukrainy i dwie kategorie Ukraińców, wciąż obowiązuje, i ci z południowego-wschodu mają ponosić koszty, nadziei tych ze środkowego zachodu.
kuba9131
30 grudnia 2015 o 14:17Nie wojna domowa tylko agresja rosyjska.Nazywaj rzeczy po imieniu.Ukraińskie wojsko to bohaterowie walczące z dziczą sowiecką.
Polak
30 grudnia 2015 o 15:02Przytoczę dowcip o wywiadzie z Poroszenką:
– Dlaczego wojsko ukraińskie ostrzeliwuje Donbas?
– No bo tam podobno są rosyjscy żołnierze.
– A dlaczego wojsko ukraińskie nie ostrzeliwuje Krymu?
– Bo tam faktycznie są rosyjscy żołnierze.
SyøTroll
30 grudnia 2015 o 15:26Pospolite ruszenie : majdaniarze, nacjonaliści zachodnio-ukraińscy, okraszone kilkoma jednostkami Ukraińskiej Armii do pilnowania „anty”terrorystów by nie stali się bandytami (co zdecydowanie się nie powiodło), przeciwko lokalnej milicji i lokalnym grupom wschodnnioukraińskich i rosyjskich nacjonalistów (obywateli Ukrainy) czyli „ruskim agresorom”. Do tego obie strony są wsparte przez rozmaitych awanturników spoza Ukrainy (nacjonalistów i najemników), po stronie „separatystów”. Zastanawiające jest to że lokalną mniejszość rosyjską uważasz za agresorów, ponieważ bronią swoich domów.
Napuszczono jednych patriotów (proeuropejskich) na drugich (prorosyjskich), których bezpodstawnie nazwano terrorystami i agresorami. Ale jak wiadomo samo oskarżenie jest dowodem winy, przynajmniej według mediów.
Podobny schemat był stosowany już wcześniej : w Osetii Południowej, Abchazji, Karabachu a nawet do pewnego stopnia w Czeczenii. Mniejszość jest uznana za złą, którą należy zniszczyć o ile nie otrzyma poparcia ze strony UE czy NATO. Pies z kulawą nogą się nie przejmuje ilu ludzi zginie w imię tzw. „demokracji”. Przeanalizuj jak doszło do wszystkich tych konfliktów, przy czym na czas analizowania spróbuj nie kierować się uprzedzeniami.
Problem w tym że akurat w przypadku Ukrainy, poświęcamy pamięć o Wołyniu i Małopolsce Wschodniej, by szkodzić Wschodnim Ukraińcom i Wschodnio-ukraińskim Rosjanom, z którymi do niedawna w konflikcie chyba nie byliśmy. Ale to minęło i mamy nowych wrogów. I o to właśnie chodziło.
@ltp
No tak, skoro Wschodnim Ukraińców i Wschodnio-ukraińskich Rosjan nie uważam za podludzi, to oczywiście muszę być waciak-trollem. Bardzo europejskie podejście, wiesz ?
Barnaba
31 grudnia 2015 o 00:44Coś Ci ukraińscy bohaterowie jak ich nazywasz na Krymie przeszli na stronę wroga, albo masowo się poddawali. Takie bohaterstwo pokazali…
cherrish
4 stycznia 2016 o 15:04Ukraińskie wojsko to zawsze byli „bochaterowie” walczące z „dziczą”.
ltp
30 grudnia 2015 o 14:36nie SyøTroll, a waciakTroll
pol
30 grudnia 2015 o 17:37miłośnik starych onuc powiedział co mu kazali okraszając to pseudo wywodami jak popłuczyny po ruskim weselu czyli podpieranie sie pseudo argumentami o obronie ruskiej nacji na Ukrainskiej ziemi.Wszyscy i tak wiedzą kto zaczoł na Donbasie i kto pierwszy zaczoł strzelac i mordowac Ukrańskich patryjotów żeby wywołać tą wojenke i komu na tym zależało .Wiadomo złodziej z kremla żeby odwrócić uwage świata od Krymu .
SyøTroll
30 grudnia 2015 o 19:25@pol
Nie, „spółka z nieograniczona nieodpowiedzialnością Turczynow & Jaceniuk”, by odwrócić oczy Ukraińców od Kijowa. Bo się obawiali o własne stołki i głowy. To wojna zastępcza by radykałom się nie nudziło. Trzeba było znaleźć dla nich wroga. Antymajdan świetnie się nadawał.
Można było poszczuć radykałów na „polskich agresorów” 70 lat temu, można było na „ruskich” – dwa lata.
kuba9131
30 grudnia 2015 o 16:24Przecież nikt nie zapomina o Wołyniu.Przecież co roku są obchody.Często przypominasz Wołyń zapominając że w 1940 roku z rozkazu Stalina wymordowano Polaków(zbrodnia katyńska).Narody powinni walczyć o niepodległość jeśli nie mają państwa np.Czeczenii,Arabowie Palestyńscy,Kurdowie a Rosjanie mają własne państwo więc po co im Noworosja.
ułan kresowy
30 grudnia 2015 o 18:45Po pierwsze. Uroczystości upamiętniające Wołyń mają z roku na rok charakter fasadowy, choć zobaczymy co pokażą nowe władze.
Po drugie. Zbrodnie Stalinowskie to zbrodnie na tle ideologicznym wrogiem byli kułacy, inteligencja czy tzw „szpiony” – patrz Wielki Głód, Katyń, operacja Polska NKWD wróg nie miał narodowości a sam Stalin wysłał na śmierć miliony Rosjan.
Po trzecie. Wołyń 1943 to klasyczna czystka etniczna – genocyd gdzie jedynym wyznacznikiem była polska narodowość ofiar.
Po czwarte. Tak jak Rosjanie podchodzą do Donbasu przyłączonego do Ukaraińskiej Socjalistycznej Republiki Rad przez Lenina bodajże w 1924 r. tak samo my odczuwamy lituanizacje wileńszczyzny przez obecne władze Litwy której to Stalin uczynił podarek w 1945 r.
Pozdrawiam szanownego współdyskutanta i życzę pomyślności w 2016
SyøTroll
31 grudnia 2015 o 20:39Abchazom oczywiście odmawiasz tego prawa, ponieważ wsparła ich Rosja ?
miki
30 grudnia 2015 o 18:12Heh, nikt im nie powiedział , że na poprawę sytuacji trzeba ….dekad i do tego olbrzymiej dozy szczęścia 🙂 🙂 🙂 Polska wbrew pozorom szczęścia miała aż nadto, czasu jeszcze potrzeba 10-15 lat. W sumie dziwne nie jest-śmiechem by takiego zabili ,który by powiedział prawdę że ich wnuki dopiero i to przy niezwykle sprzyjających warunkach będa miały lepiej w życiu. Polska trafiła na moment kiedy była dobra sytuacja gospodarcza (znaczna redukcja długu), Rosja słaba jak jeszcze nigdy (mogliśmy sie ich pozbyć, wejść też do NATO), UE rodawała pieniądze na prawo i lewo (korzystaliśmy i korzystamy nadal z tego ale to już ostatni taki budżet). Teraz zostały po tym wszystkim jedynie wspomnienia i masa problemów. Rosja walczy o każdy metr ziemi, UE kasy nie ma. Do tego wszędzie masa konfliktów. Moment jest beznadziejny………….
daniel
30 grudnia 2015 o 20:02kuba i pol – wasze komentarze są bardzo prymitywne, po prostu banderowskie ; „zaczoł” taka odmiana i pisownia polskiego czasownika zdradza pochodzenie etniczne autora (nie narodowość, bo Ukraina to nie jest naród, to zlepek różnych słowiańskich etni, które nigdy nie miały własnego państwa, a tylko „żyły” na wspólnym terytorium).
kuba9131
31 grudnia 2015 o 12:52Ja pisze normalnie ,,zaczął”