Od 19 listopada br., czyli od podpisania przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego ustawy wprowadzającej kary za nie noszenie masek w miejscach publicznych, na Ukrainie nałożono 1300 mandatów za jej naruszenie. Poinformował o tym komendant Policji Państwowej Ukrainy Ihor Kłymenko podczas spotkania z Zełenskim.
Podczas spotkania podkreślono, że „Ukraińcy z reguły odpowiedzialniej odnoszą się do wymogów kwarantanny”.
„Kwarantanna weekendowa i dodatkowe środki bezpieczeństwa opłacają się. Musimy zrobić wszystko, aby uniknąć pełnej blokady. Jak dotąd statystyki pokazują, że udaje nam się powstrzymać przewidywany wzrost. Ważne jest również, aby ponownie uruchomić wszystkie programy gospodarcze i rozpocząć nowe, aby pomóc jak największej liczbie osób. W końcu sytuacja epidemiczna na całym świecie wpływa na gospodarkę” – podkreślił Zełenski.
Jednocześnie kijowska policja poinformowała, że podczas weekendowych kontroli sporządzono 243 protokoły administracyjne za naruszenie ograniczeń kwarantanny. Policjanci przeprowadzali też kontrole w budynkach publicznych i środkach transportu publicznego pod kątem noszenia masek przez obywateli.
W rezultacie za naruszenie wymagań wspomnianej ustawy sporządzili 17 protokołów administracyjnych, za które przewidziano grzywnę od 170 do 255 hrywien.
Z kolei wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko poinformował, że około 90% Ukraińców używa masek ochronnych. Poinformował o tym na antenie „Radia NW”, odpowiadając na pytanie o skuteczność kar za nieposiadanie środków ochrony indywidualnej.
„Około 90% Ukraińców używa teraz ochronnych masek na twarz. W pierwszych dniach po wejściu w życie tej ustawy [o odpowiedzialności administracyjnej za brak masek] zapadła decyzja – weszła ona w życie w sobotę – aby zająć się kwestiami ostrzegawczymi: to znaczy, jeśli policjant zobaczy osobę bez maski, to ma obowiązek ostrzec ją przed odpowiedzialnością” – powiedział.
Wiceminister tłumaczył potrzebę wprowadzenia odpowiedzialności za nienoszenie masek tym, że stworzy to „zachętę” do przestrzegania prawa. Dodał też, że nie wszyscy obywatele mogą być świadomi wprowadzenia mandatów, dlatego teraz policja prowadzi „działania wyjaśniające”.
„Około 30 tysięcy policjantów, którzy patrolują ulice Ukrainy, jest obecnie zaangażowanych w działania informacyjne” – wyjaśnił.
Heraszczenko zwrócił też uwagę na niedoskonałość niektórych przepisów prawa.
„Na przykład mówi się, że każdy powinien nosić maski w miejscach publicznych. W tym samym czasie działają kawiarnie i restauracje. Nadal nie wiem, jak można być w kawiarni i jeść przez maskę” – wyraził zdziwienie.
Przypomnijmy, zgodnie z ustawą osobom bez masek ochronnych lub respiratorów w miejscach publicznych (w tym w transporcie) grozi kara od 170 do 255 hrywien.
Opr. TB, https://president.gov.ua/, https://nv.ua/
fot. UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!