Naczelny dowódca ukraińskich sił zbrojnych Walery Załużny nie potwierdza, że rosyjska armia rzeczywiście opuściła Chersoń. Poinformował za to, że w ciągu ostatniej doby kontrolą Ukrainy znalazło się 12 miejscowości.
„Domniemane odejście z Chersonia jest wynikiem naszych aktywnych działań” – powiedział Załużnyj. — Bezpośrednio w kierunku Chersonia siły obronne Ukrainy zniszczyły szlaki logistyczne i system zaopatrzenia, zakłóciły system kontroli wojsk wroga. W ten sposób wróg nie miał wyjścia, poza ucieczką”.
Jednocześnie Załużny powiedział, że nie może ani potwierdzić, ani zaprzeczyć informacji o zapowiedzianym wycofaniu wojsk rosyjskich z Chersonia. Zapewnił, że Siły Zbrojne Ukrainy kontynuują ofensywę według własnego planu.
Według niego od 1 października postęp osiągnął 36,5 km w głąb pozycji wroga, całkowita powierzchnia podbitego terytorium sięga 1381 kilometrów kwadratowych, przywrócono kontrolę nad 41 miejscowościami.
Władze ukraińskie na razie wstrzemięźliwie reagują na rosyjskie oświadczenia o wycofaniu wojsk. Twierdzą, że nadal nie widzą oznak rzeczywistego wycofania wojsk, zaś rosyjskie zgrupowanie na prawym brzegu zbudowała linie i jest gotowa do obrony.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!