Nie będzie żadnych problemów z jej wyprodukowaniem. Niedawną zapowiedź ministra obrony Ukrainy o planach stworzenia przez jego kraj broni masowego rażenia należy traktować poważnie – ostrzegają rosyjscy eksperci.
Przypomnijmy, że minister Walery Geletej zapowiedział 14 września, iż Ukraina rozpocznie produkcję broni jądrowej, jeśli Zachód nie przyjdzie jej z pomocą w konflikcie z Rosją. „Nikt nie pozwoli Ukrainie pozbyć się jej statusu państwa bezatomowego” – ostrzegł w odpowiedzi szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.
Kijów jest w stanie wyprodukować własną bombę atomową w ciągu 10 lat – oceniają rosyjscy eksperci cytowani przez „Izwiestia”. Przypominają, że Ukraina dysponuje dużymi złożami uranu, zakładami produkcji rakiet balistycznych, rozwiniętą nauką i 17 reaktorami jądrowymi, które wprawdzie są na razie przystosowane tylko do potrzeb cywilnej energetyki.
„Zachód nie pozwoli Ukrainie na posiadanie broni jądrowej” – przewiduje szef Komitetu ds. Międzynarodowych rosyjskiej Dumy Aleksej Puszkow. „Bez względu na poparcie Zachodu dla Kijowa, tej granicy nie pozwolą mu przekroczyć” – dodaje.
Na ile zapowiedź Ukrainy jest tylko polityczną grą, a na ile plany produkcji broni masowego rażenia mogą okazać się realne – przekonamy się zapewne w najbliższym czasie.
Kresy24.pl / runovosti.ru
2 komentarzy
lulu
18 września 2014 o 17:22Może Ukraińcy coś jeszcze maja w magazynach? To nie jest wykluczone – wówczas Putinowi zagrają na nosie:)
ltp
18 września 2014 o 18:14no tylko u kacapa ciepło w trusach