Ministerstwo Obrony Ukrainy po raz pierwszy od rosyjskiej inwazji na pełną skalę, poinformowało o stratach Sił Zbrojnych Ukrainy w sprzęcie.
Informacje przekazał wiceminister obrony Wołodymyr Karpienko w rozmowie z National Defense.
„Na dzień dzisiejszy mamy około 30-40 procent, a czasami nawet 50 procent strat w sprzęcie w wyniku aktywnych walk. Straciliśmy więc około 50 procent. Straciliśmy około 1300 BMP, 400 czołgów, 700 systemów artyleryjskich” – powiedział Karpienko.
Według niego, pomoc międzynarodowa pokrywa 10-15 procent potrzeb ukraińskiej armii.
„Nie będę wymieniał dokładnej ilości, której potrzebujemy. Są to informacje do użytku wewnętrznego. Powiem tylko, że moim zdaniem, aby sprostać tym potrzebom, należałoby zaangażować cały kompleks wojskowo-przemysłowy całego świata. Mamy wiele systemów uzbrojenia, ale niestety, przy tak ogromnych nakładach, pokrywają one jedynie 10-15 procent naszych potrzeb sprzętowych. Potrzebujemy artylerii, potrzebujemy pocisków artyleryjskich, BMP, wozów bojowych, czołgów. Bardzo potrzebujemy systemów obrony przeciwlotniczej i wielu wyrzutni rakietowych. A także systemy broni precyzyjnej, ponieważ wierzymy, że to właśnie systemy broni precyzyjnej dadzą nam przewagę nad wrogiem, przewagę w tej wojnie – powiedział wiceminister. – Użycie uderzeniowych dronów, amunicji krążącej i artylerii dalekiego zasięgu pozwoli nam zwiększyć dystans bojowy między nami i wrogiem, czyli ograniczyć straty w ludziach, którzy giną obecnie w starciach bezpośrednich” – dodał.
„Mamy 2,5 tys. km linii frontu, z czego działania bojowe trwają na 1 tys. km – to jak odległość z Kijowa do Berlina. Jedna brygada jest w stanie kontrolować 40-km odcinek. Potrzebujemy więc ok. 40 brygad, a w każdej z nich 100 bojowych wozów pancernych, 30 czołgów, 54 działa i wyrzutnie”. Taka jest skala naszych potrzeb. Potrzebujemy też części zamiennych. Z powodu braku czasu nie mamy możliwości odsyłania do naprawy za granicą uszkodzonego sprzętu, musimy to robić w terenie. Np. haubice M777 są bardzo podatne na uszkodzenia odłamkami. Z sześciu haubic w baterii, po każdym ostrzale wroga musimy każdego dnia wycofywać do remontu średnio 2 sztuki”, powiedział generał Wołodymyr Karpienko, dowódca logistyki dowodzenia sił lądowych Ukrainy.
oprac. ba za unian.net/nationaldefensemagazine.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!