Ukraina spodziewa się otrzymać w dającej się przewidzieć przyszłości szwedzkie myśliwce Gripen. Dobra wiadomość jest taka, że ten samolot został pierwotnie zaprojektowany z myślą o potencjalnej wojnie z Rosją. Zła wiadomość jest taka, że nigdy nie był używany w rzeczywistych warunkach bojowych. Sprawę analizuje portal „Business Insider”.
Wojna rosyjsko-ukraińska stała się prawdziwym sprawdzianem bojowym dla wielu rodzajów broni po obu stronach konfliktu. Niektóre systemy nie działały zbyt dobrze, inne wręcz przeciwnie, przekroczyły wszelkie oczekiwania. Dlatego pojawienie się szwedzkiego Gripena na służbie Sił Zbrojnych Ukrainy sprawi, że każdy zrozumie, jak dobrze ten samolot odpowiada drzemiącemu w nim potencjałowi.
Obecnie szwedzki myśliwiec, opracowany pod koniec zimnej wojny, jest używany przez kilka krajów. Został stworzony do walki z sowieckimi myśliwcami typu „Su”, jednak Gripen nigdy nie musiał brać udziału w prawdziwej walce.
Według brytyjskiego eksperta ds. uzbrojenia Tima Robinsona Szwedzi stworzyli swój samolot w oparciu o potrzebę uczynienia go szybkim i zwrotnym, tak aby bardzo trudno go było zniszczyć.
Michael Bohnert, ekspert ds. wojskowych amerykańskiego think tanku RAND Corporation, zauważył, że Szwecja jest faktycznie zainteresowana dostarczeniem Ukrainie dobrego samolotu, aby dobrze się zaprezentował. Da to korporacji Saab, która go produkuje, przewagę w „globalnej konkurencji” o rynki myśliwców czwartej generacji. Testy w rzeczywistej walce „z pewnością wpływają na sprzedaż samolotów wojskowych” – zgadza się Robinson.
Eksperci wojskowi twierdzą, że Gripen jest odrzutowcem najlepiej dostosowanym do potrzeb Ukrainy w dłuższej perspektywie. Zdaniem Bohnerta jest lepszy od F-16. Samolot zaprojektowano tak, aby wykorzystywał autostrady jako lądowiska. Wymaga także mniej konserwacji niż F-16, co przydaje się w warunkach wojennych.
Robinson stwierdził, że „pod pewnymi względami jest prawie idealny na potrzeby Ukrainy”, ale zauważył, że samolot ma mankamenty, np. nie buduje się tylu Gripenów, co F-16, co oznacza, że w krótkim czasie dostępność części zamiennych do nich jest również niewielka.
Rozmowy na temat ewentualnego przekazania szwedzkich myśliwców Ukrainie toczą się od dawna, ale przez długi czas brakuje im konkretów. Pod koniec listopada pojawiła się informacja, że Szwecja przekazała na Ukrainę części zamienne do 14 myśliwców Gripen. Same samoloty nie zostały jeszcze przekazane, ale nikt nie dałby części zamiennych, gdyby nie plany szybkiego dostarczenia samych samolotów.
Jednocześnie wśród ekspertów panuje opinia, że NATO „wstrzymało” dostawy szwedzkich samolotów na Ukrainę, aby nie rozproszyć wysiłków Ukraińców w zakresie wsparcia infrastruktury dla trzech różnych typów samolotów. Ukraina ma już F-16, a wkrótce przybędą Mirage 2000-5. Dostawa trzeciego typu samolotu może przysporzyć więcej problemów niż korzyści.
Opr. TB, businessinsider.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!