O tym, że po szczycie G20 „big deal” kosztem Ukrainy jest nierealny, przekonuje ekspertka kijowskiego think tanku Fundacji Demokratyczne Inicjatywy Maria Zołkina.
Ukraińskie społeczeństwo nie zaakceptowałoby rozwiązań, które obecnie stara się promować Rosja ws. Donbasu – mówi ukraińska analityk w rozmowie portalu PolskieRadio.pl.
Są sygnały, że będą pewne zmiany w formacie normandzkim i być może USA włączą się w jego prace, nie wiadomo jeszcze jednak, w jakim charakterze. Podczas szczytu G20 Ukraina otrzymała wstępny sygnał ze strony amerykańskiej, że jej reprezentanci ewentualnie mogliby być obecni w formacie normandzkim jako doradcy polityczni, ale nie jako strona negocjacji, zaś liderem grupy mają pozostać Niemcy – powiedziała Zołkina, wg której jest to dobre rozwiązanie. (Z całą rozmową można zapoznać się na portalu PolskieRadio.pl)
Kresy24.pl/PolskieRadio.pl (HHG)
13 komentarzy
prawy
17 lipca 2017 o 10:32Mówi ta ekspertka że.. nie będzie.
A teraz przedmiotem przepychanek tychże ….. to nie jest?
Skąd więc założenie że dealu przedmiotem nie będzie skoro teraz przedmiotem przepychanki jest?
Ula
17 lipca 2017 o 11:27USA pokazalo Ukrainie, gdzie ja ma.
Na spotkaniu ” Miedzymorza” nie bylo nikogo z Ukrainy. W USA sa sily, ktore chca dochodzenia w temacie pomocy Ukrainy w dostarczaniu sztabowi wyborczemu pani Clinton materialow obciazajacych Trumpa i jego otoczenie zwiazkami z Rosja.
A jak juz zdolalismy sie przekonac (np uscisk reki z Macronem) Trum jest jak ten chlop co „zywemu nie przepusci”. Nie zapomina zniewag, i potrafi swoja sile pokazac. Zaczyna to robic coraz bardziej dyplomatycznie. Zobaczymy co przyszlosc przyniesie, ale samo to, ze Ukraina ma byc tylko obserwatorem w swojej sprawie o czyms swiadczy.
A oni sie jeszcze ciesza z tego…..
tagore
17 lipca 2017 o 11:36optymiści!
prawy
17 lipca 2017 o 11:54E …tam optymiści.
Oligarchorealiści i picusie glancusie dla ubogich.
mapa
17 lipca 2017 o 11:55Ukraina robi ten sam błąd, który zrobili politycy tzw. Obozu Patriotycznego w okresie Sejmu Czteroletniego. Uwierzyli w gwarancje pruskie, a potem już tylko bezradnie patrzyli jak Prusy dogadują się z Rosją w sprawie II rozbioru.
Mogę się założyć, że Niemcy sprzedadzą przy pierwszej nadarzającej się okazji Ukrainę Rosji. Tym bardziej, że Niemcy poza popieraniem sankcji gospodarczej nie mają innych instrumentów wpływu na Moskwę.
Barnaba
17 lipca 2017 o 13:05Im tak jeszcze z 15 lat ruskiego buta by się przydało żeby zaczęli za Rzeczpospolitą tęsknić i uległość okazywać. Bo teraz to oni mają, ale butę.
Enej bandyta
17 lipca 2017 o 13:00Póki co to Polska jest przedstawicielem USA w europie wschodniej. To z nami Ukraina powinna się układać.
SyøTroll
17 lipca 2017 o 14:08Osobiście raczej widzę chęć deeskalacji konfliktu o Ukrainę, ze wszystkich stron czyli FR, UE i USA, oczywiście nie wiadomo czy pełnej czy jedynie częściowej. Trumpowi lub co bardziej prawdopodobne jego „demokratycznym” amerykańskim przeciwnikom w rodzaju „kainowego syna”, może zależeć na utrzymaniu ogniska zapalnego na wschodzie Ukrainy.
Ula
17 lipca 2017 o 21:11Ja mysle ze u Trumpa Ukraincy nagrabili sobie wspierajac slownie i czynami (donosy w sprawie kontaktow sztab Trumpa z Rosja) Clinton przed wyborami w Stanach. Trump nie zapomina „zniewag”- co widzielismy w uscisku reki z Macronem w paryzu. Odegral sie w dziecinny ürosty sposob. Z Ukraina tez tak zrobi, tylko musi sie umocnic w fotelu prezydenta. Na razie nie ma spokoju, ciagle go tymi kontaktami z Rosja atakuja, ale to sie kiedys skonczy, a Ukraincy ( niektorzy) juz sie ciesza i impeachmentu. Paziwiom uwidim jak mawiali nasi sprzymierzency.
Nie sadze, zeby Trump chcial utrzmywac wojne w Donbasie. To McCain i inne Sorosy majace ciagle duze wplywy w szeregach wysokich politykow w USA ciagle tam mieszaja. Ale tego Trump o tez nie zapomni
Japa
17 lipca 2017 o 16:04Ukraina w tej formie istnieć nie będzie. Jak się sprawy potoczą zależy od nich samych. Gdyby doszło do lokalnych konfliktów, to ingerencja z zewnątrz jest możliwa. Tego nikt nie chce ale taki scenariusz jest realny
Malarz z Lublina
17 lipca 2017 o 21:43Kresy24.pl proszę nie manipulować, nie zgłaszałem się tutaj.
Malarz z Lublina
17 lipca 2017 o 22:30Twój adres email nie zostanie opublikowany
obsewrver48
17 lipca 2017 o 23:26Ukraina z Banderą i Poroszenką nigdzie się nie wciśnie dopóki prezydentem USA jest Donald Trump. Pyskowanie przeciw Trumpowi przez anglojęzyczne ukraińskie media nie przejdzie bez echa i będzie najprawdopodobniej ostatnim gwoździem do politycznej trumny Poroszenki.