Ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki zadeklarował, że za memorandum Polski, Ukrainy i USA o współpracy gazowej może pójść umowa, ale zależy od decyzji ukraińskiego Naftogazu – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl.
– To bardzo interesujący biznes gazowy. Zgodziliśmy się co do memorandum między Polską, Ukrainą a USA podpisanym we wrześniu 2019 w sprawie dostaw gazu amerykańskiego przez Polskę na Ukrainę. Mimo to trwają równoległe rozmowy między Naftogazem i Gazpromem i oczekujemy, że ta ukraińska firma wybierze, to znaczy, zakupy z Rosji czy przez Polskę – powiedział Cichocki agencji Interfax Ukraine.
Naftogaz poinformował na Twitterze, że nie prowadzi rozmów z Gazpromem. Polacy wysyłają już gaz na Ukrainę. PGNiG wysłało tam w pierwszym kwartale 2020 roku 690 mln m sześc. gazu.
(…)
Cały tekst tutaj.
fot. Radosław Drożdżewski, CC BY-SA 4.0, terminal LNG w Świnoujściu
2 komentarzy
tagore
7 czerwca 2020 o 10:19Ukraina nie chce wiązać się w ramach tego memorandum ,liczy na tańszy gaz z Azji środkowej. Teraz chce kupować gaz z od Polski w wirtualnym rewersie z dostaw dla Polski z Rosji na swoim terytorium. Po wygaśnięciu polsko rosyjskiego kontraktu nie będzie to możliwe. Konektorów też nie rozbudowywują. Wiarygodność ukraińskich polityków jest żadna.
tomek
7 czerwca 2020 o 12:18zaplaci Polska….