3 grudnia, sąd w Świsłoczy ukarał grzywnami grodzieńskich działaczy społecznych Edwarda Dmuchowskiego i Wiktora Sazonowa. Każdy z nich musi zapłacić kwotę o równowartości ok 500 złotych.
Białoruska Temida uznała mężczyzn za winnych udziału w nielegalnej manifestacji z wykorzystywaniem zakazanych symboli.
Nielegalną manifestacją z punktu widzenia białoruskiego wymiaru sprawiedliwości okazała się akcja pamięci Powstańców Styczniowych, która odbyła się 31 października w Świsłoczy przy pomniku jednego z przywódców powstania styczniowego – Konstantego Kalinowskiego, narodowego bohatera Polski Litwy i (nieoficjalnie) Białorusi.
Za zakazane symbole sąd uznał trzymane przez osądzonych historyczne biało-czerwono–białe flagi Białorusi, które były flagami państwowymi Republiki Białoruś do 1995 roku.
W charakterze świadków podczas procesu wystąpili trzej milicjanci. Poświadczyli oni udział Dmuchowskiego i Sazonowa w nielegalnej manifestacji.
Ponadto, sąd uznał milicjantów za ekspertów od oceniania, czy była flaga państwowa i historyczna Białorusi kwalifikuje się w tym kraju do symboli zakazanych.
Werdykt, skazujący białoruskich patriotów na karę grzywny, sąd ogłosił na podstawie zeznań milicjantów, choć sami oskarżeni protestowali przeciwko wiarygodności świadków i posiadanych przez nich kompetencji eksperckich.
Wiktor Sazonow i Edward Dmuchowski niejednokrotnie dali się poznać społeczności grodzieńskiej, także grodzieńskim Polakom, jako patrioci Białorusi, darzący dużą sympatią Polskę i Polaków, również tych, należących do nieuznawanego przez reżim białoruski Związku Polaków na Białorusi. W okresie, kiedy ZPB musiał walczyć o przetrwanie, Wiktor Sazonow i Edward Dmuchowski aktywnie wspierali Związek Polaków, organizując akcje solidarności z prześladowanymi na Białorusi Polakami ze strony środowisk białoruskich.
Znadniemna.pl, zdjęcia Racyja.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!