Komisja Europejska planuje przedstawić w połowie czerwca projekt rozporządzeń o stopniowych zaprzestaniu importu rosyjskich surowców energetycznych do końca 2027 r. Znajdzie się w nim wprowadzenie zerowego kontyngentu na import „błękitnego paliwa” z Rosji. Poinformowała o tym agencja „Bloomberg”.
Według źródeł w Komisji Europejskiej projekt może zostać zaprezentowany 17 czerwca. Oprócz zerowego kontyngentu na import rosyjskiego gazu, pakiet środków będzie obejmował również narzędzia stopniowego zaprzestania importu rosyjskiej ropy naftowej i ograniczenia dotyczące nowych kontraktów na dostawy uranu i innych materiałów jądrowych.
Dziennikarze zauważają, że zerowy kontyngent na import rosyjskiego „błękitnego paliwa” pozwoli europejskim firmom powoływać się na okoliczności siły wyższej w celu rozwiązania umów z rosyjskimi dostawcami. Będzie on bezpośrednio stosowany we wszystkich państwach członkowskich UE, a urzędnicy oczekują, że jego skuteczność będzie porównywalna z reżimem sankcji.
Agencja „Bloomberg” zauważa, że wprowadzenie de facto zakazu importu rosyjskiego gazu wymaga poparcia za strony kwalifikowanej większości rządów krajowych, a także większości członków Parlamentu Europejskiego. Jednocześnie kwota na import rosyjskiego gazu nie będzie wymagała poparcia wszystkich 27 państw członkowskich, a zatem pozwoli na ominięcie weta Węgier i Słowacji, które nadal importują rosyjski gaz rurociągowy.
Zgodnie z dwuetapową mapą drogową Komisja Europejska zamierza zakazać krótkoterminowych kontraktów na import rosyjskiego gazu do końca 2025 r. UE zamierza ostatecznie zrezygnować z „niebieskiego paliwa” z Rosji do końca 2027 r.
Przypomnijmy, do końca 2027 r. Unia Europejska zamierza zaprzestać importu rosyjskiej ropy oprócz zapowiedzianego zaprzestania importu rosyjskiego gazu.
Póki co w UE nie ma jeszcze konsensusu co do całkowitego zakazu importu „niebieskiego paliwa” z Rosji. Francja i Belgia jak dotąd odmawiają poparcia planu Komisji Europejskiej zakazującego importu rosyjskiego gazu, obawiając się potencjalnych pozwów ze strony Rosji.
Opr. TB, bloomberg.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!