W przeciwieństwie do Niemiec czy Francji, takie kraje jak Polska czy kraje bałtyckie nie mają złudzeń co do agresywnej natury naszego wschodniego sąsiada
Po wojnie na Ukrainie Rosja może skierować swój „imperialistyczny ekspansjonizm” na Polskę i kraje bałtyckie, Estonię, Łotwę, Litwę – powiedział na konferencji Defending Baltics, Kestutis Budrys, litewski doradca ds. bezpieczeństwa narodowego przy Prezydencie Litwy.
Według niego prawdopodobieństwo takiego scenariusza wzrośnie, jeśli Białoruś całkowicie stanie się częścią tzw. Państwa Związkowego – pisze rosyjskojęzyczny Bild.
„Ukraina daje nam kilka lat czasu. Jeśli Rosja wygra na Ukrainie, będziemy mieli jedną dywizję rosyjską we Lwowie, jedną w Brześciu i jedną w Grodnie” – powiedział na tej samej konferencji były szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Rajmund Andrzejczak.
Według niego, jeśli wojska rosyjskie przekroczą granicę z Litwą, nastąpi „natychmiastowa reakcja”.
„Nie pierwszego dnia, ale w pierwszej minucie. Uderzymy we wszystkie cele strategiczne w promieniu 300 kilometrów. Uderzymy bezpośrednio w Petersburg” – zapowiedział Andrzejczak.
Jest przekonany, że kraje europejskie „muszą wziąć inicjatywę w swoje ręce” ;
Rosja musi zdać sobie sprawę, że atak na Polskę lub kraje bałtyckie oznaczałby również jej koniec. Nawet bez użycia bomb atomowych. To jedyny sposób, aby odstraszyć Kreml od takiej agresji. W tym celu Polska kupuje obecnie „800 rakiet o zasięgu 900 km, które zostałyby użyte w przypadku rosyjskiego ataku,
— ostrzega Rajmund Andrzejczak.
„Musimy być w stanie sami natychmiast odpowiedzieć, nie czekając aż decyzję podejmą poszczególne stolice NATO, czy należy powołać się na Artykuł 5” – powiedział z kolei dowódca armii litewskiej Raimundas Vaiksnoras.
ba za t.me/BILD_Russian
9 komentarzy
Jarek
11 października 2024 o 20:04Ciekawe z czego polska uderzy na Petersburg, jak oddala banderowca całą sprawna broń, chyba z procy lub katapulty 😂😂😂
Jarek
14 października 2024 o 12:50Polska oddała tylko stary sprzętwojskowy Radziecki z lat 80 i 90. Obecnie Polska posiada nowoczesny sprzęt Wojskowy produkcji USA . Wszystko jest nowe czołgi rakiety odrzutowce śmigłowce wozy opancerzone itd. Nie ma obawy wszystko mamy co powinniśmy mieć.
Enricco
12 października 2024 o 03:27Jeśli zamieniono by petersburg w gruz, to Polacy chyba winni mieć dzień wolny od pracy i świętować na ulicach, parkach, deptakach, tworzyć radosne korowody, puszczać baloniki ze sprośnymi napisami.
hmmm
12 października 2024 o 13:23A ja się obawiam, że nie 1. dnia, ale w 1. minucie „mocni w gębie” generałowie podadzą się do dymisji i w cywilnym ubraniu będą uciekać na Zaleszczyki.
Tim
12 października 2024 o 19:33Jedyne realne zagrożenie jest dla Litwy. Tu rzeczywiście może dojść do konfliktu, ale tylko i wyłącznie z powodu korytarza tranzytowego do Kaliningradu.
Co to znaczy „uderzymy”? Idź sobie sam Andrzejczak na wojnę i walcz. Żaden Polak nie będzie umierał za następny sztucznie wywołany konflikt i to nie nasz. A tak nawiasem mówiąc w Kaliningradzie są Kindżale, które za 5 minut mogą uderzyć w Warszawę. Tak więc trochę strategicznie przemyśleć możliwości i scenariusze zanim się takie bzdury opowiada.
ktos
16 października 2024 o 09:57Te same Kindzaly co to Kijow atakuja? Jakos wiekszosc nie dolatuje.
Wez pod uwage ze wojna w Ukrainie jest taka troche dziwna bo nie dziala lotnictwo prawie wcale. W przypadku wojny z NATO bedzie inaczej. Obrona powietrzna Rosji zostanie zniszczona pierwszego dnia a w kolejnych dniach lotnictwo NATO zacznie bombardowac wszystko co bedzie jezdzilo po tamtej stronie granicy. Nie bedzie tak ze artyleria Rosji stoi sobie w polu i strzela przez pol dnia…
Jagoda
12 października 2024 o 20:41Bałtyckie ratrelki zawsze głośno szczekają, a nie mają nawet jednego samolotu bojowego nie wspominając o JASSM. Czyli weźmiemy się, a Polska będzie strzelać …
LT
13 października 2024 o 11:41Nalezy stanowczo zakazac wojskowym uprawiania polityki.
W ramach NATO musimy byc bezwzglednie podporzadkowani i dzialac zgodnie z innymi.
Wspieranie militarne Ukrainy w jej walce obronnej tez musi byc koordynowane z dowodstwem NATO.
Zadnych indywidualnych pomyslow!
Realista
13 października 2024 o 22:44Nie straszcie. Nikt (Rosja) nikogo (Polskę) w żaden sposób nie będzie atakował.