Rosja przeprowadziła w nocy na 1 czerwca zmasowany atak rakiet i dronów na infrastrukturę energetyczną na całej Ukrainie.
Łącznie wróg wystrzelił 47 dronów Shahed z Kraju Krasnodarskiego i 53 rakiety niemal wszystkich typów: 35 Ch-101/555 ze strategicznych bombowców Tu-95 znad Obwodu Saratowskiego i Morza Kaspijskiego, 4 Iskandery-M i 1 Iskander-K z Krymu, 10 Kalibrów z płn-wsch. Morza Czarnego i 3 Ch-59/69 znad Zaporoża.
Do odparcia ataku Ukraińcy rzucili myśliwce, pododdziały rakietowe obrony powietrznej, mobilne grupy ogniowe i środki walki radio-elektronicznej. W wyniku tego udało się strącić 81 ze 100 atakujących celów, w tym niemal wszystkie Shahedy (46), 30 Ch-101/555, 4 Kalibry i Iskander-K.
Wynik 81 strąceń na 100 jedni mogą oceniać jako względnie wysoki, inni jako niski. W każdym razie 19 pocisków trafiło w cele lub eksplodowało w przypadkowych miejscach. Minister energetyki Ukrainy German Gałuszczenko poinformował, że skutki trafień w kilka obiektów energetycznych są już likwidowane. Na pewien czas wstrzymano ruch samochodów trasą przez tamę hydroelektrowni Dnieprowskiej.
Jeden pocisk trafił w 5-piętrowy dom w Charkowie, zabijając 8 osób. W Obwodzie Dniepropietrowskim – 4 osoby ranne, w tym 7-letnia dziewczynka, straty nieznaczne. W Obwodzie Donieckim – 2 zabitych i 8 rannych cywilów, ale głównie w „zwykłym” ostrzale artyleryjskim (2 tys. pocisków w ciągu doby), uszkodzonych 45 budynków cywilnych w 6 miejscowościach. Dwie bomby kierowane spadły tam późnym wieczorem na przedszkole w Mirnogradzie. W Chersoniu został uszkodzony dach przychodni. Słychać też było wybuchy w Kijowie, ale według wstępnych doniesień, nie ma tam żadnych strat.
Nie ulega wątpliwości, że w zamierzeniu Rosjan atak miał odwetem za celne ukraińskie trafienia z ostatnich kilku dni, m. in. w rosyjskie radary na Krymie, promy na przeprawie w Kerczu, a przede wszystkim w port „Kaukaz” i znajdujący się tam strategiczny rosyjski skład paliw.
Porównując oba te ataki można ocenić, że Ukraińcom udaje się zadawać Rosjanom większe straty w infrastrukturze krytycznej znacznie mniejszą liczbą pocisków, zaś Rosjanie strzelają w dużej mierze na oślep.
„To rosyjskie uderzenie kolejny raz potwierdza, że nasi zachodni partnerzy powinni zacząć strącać rosyjskie pociski nad Ukrainą. Tym razem część z nich leciała bardzo blisko granicy z Polską i Słowacją. A przecież NATO ma na wschodniej flance więcej nowoczesnych systemów antyrakietowych, niż my w całym kraju. Wystarczy polityczna wola” – pisze jeden z ukraińskich blogów wojskowych.
MAB
9 komentarzy
LT
1 czerwca 2024 o 15:39Rosjanie staja sie zdeterminowani I nieobliczalni.
Jako Polak,boje sie o moj kraj I narod
Podtrzymuje moje slowa abysmy nie tworzyli podzialow pomiedzy soba
Szanujmy premiera I prezydenta RP.
Boje sie tez o wypowiedzi min Sikorskiego
w/g mnie sa nieodpowiedzialne I tworza protest dla Rosji do dzialan antypolskich
Czyz nie mam racji?
LT
1 czerwca 2024 o 16:05Oczywiscie pretekst a nie protest
Komputer automatycznie zmienia slowa I musze je nieustannie poprawiac.
Adrian
1 czerwca 2024 o 16:35Nie dygaj bo Rosją to schodzące mocarstwo ktore wdeplo w bagno. Rosja nie potrzebuje pretekstu, sama to rozpętała, dlatego trzeba dorzucać do proxy wojny. Natomiast Sikorski obok chwil wielkości faktycznie jest (usun. – red.), w dodatku zbyt wiele czasu spędzał na rozmowach z Rosjanami w tym swoim guru Ławrowem stąd może wypowiedzi w stylu Miedwiedewa, choć ten ostatni w pajacowaniu jest klasą samą dla siebie.
LT
1 czerwca 2024 o 17:32Jozef Beck tez byl pajacem,ktory w 1938 wpedzil kraj w taka pulapke z ktorej nie bylo wyjscia.
Adrian
2 czerwca 2024 o 14:11Na szczęście sytuacja jest on180stopni odwrotna niż w 38/39….to nie my weszliśmy do wojny pierwsi….Beckami są Putin i Żeleński
rafal
2 czerwca 2024 o 07:34Najgorsze jest to ,że zachód nie chce żeby Rosja upadła. I jak tu Ukraina ma walczyć. To jest igranie z ogniem . Chiny mogą zadecydować o losach wojny i w obu przypadkach świat demokratyczny będzie na straconej pozycji. Niedojrzali politycy rozwalą nam świat. Już to parę razy przerabialiśmy.
Adrian
2 czerwca 2024 o 13:35Upadek Rosji…..i co dalej ?
biruba
3 czerwca 2024 o 10:44Co rozumiesz przez „upadek” Rosji? Rosja już jest „upadła”. Upaść można na wiele sposobów, politycznie , gospodarczo, społecznie, moralnie. Jak powiedziałem to już jest upadły kraj – a to co może pogrążyć Rosję to rozpad terytorialny, a w najlepszym wypadku (dla Rosji) upadek ustroju politycznego i zmiana władzy… ale to też może się skończyć rozpadem państwa jak za Gorbaczowa.
jurek
2 czerwca 2024 o 11:42do tej wojny może nas wpędzić tusk z sikorskim w interesie niemiec