Najwyraźniej Rosji nie udało się przekupić tureckich władz wizją wspaniałego gazociągu do Turcji. Ankara ostro zaatakowała Putina za rosyjskie działania na Ukrainie. A poszło o tureckie ludobójstwo na Ormianach z lat 1915-17.
Oburzenie prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana wywołała wypowiedź Władimira Putina, który w czasie niedawnej wizyty w Erewaniu nazwał „genocydem” – ludobójstwem zbrodnie dokonane przez Turków na Ormianach w czasie I wojny światowej.
„Zanim Rosja zacznie nazywać to genocydem, powinna najpierw sama ponieść odpowiedzialność za swoje działania na Ukrainie i na Krymie. Nie po raz pierwszy Rosja użyła słowa „genocyd” na określenie tych wydarzeń. Jestem osobiście przygnębiony, że Putin zdecydował się na taki krok.
To, co się dzieje na Ukrainie i na Krymie – jest oczywiste. Niech najpierw wyjaśnią co sami robią, a potem mówią o genocydzie” – oświadczył prezydent Turcji cytowany przez lb.ua i Reutersa. Wcześniej wypowiedź Putina potępił również turecki MSZ, który przypomniał Rosji o jej winie za masowe represje, kaźnie i deportacje w ostatnim stuleciu.
„Biorąc pod uwagę, że Rosja w ostatnim stuleciu dokonywała masowych mordów i deportacji na Kaukazie, w Azji Środkowej i Europie Wschodniej, to zapewne doskonale wie, co to jest „genocyd” i co to znaczy z punktu widzenia prawa” – oświadczył minister spraw zagranicznych Turcji cytowany przez rosyjską służbę BBC.
MSZ w Ankarze podkreśliło także, że słowa „genocyd” w odniesieniu do wydarzeń z 1915 roku Putin użył „pomimo naszych licznych apeli i ostrzeżeń, aby tego nie robił”. Turcja wypomniała też Rosji „nieludzkie praktyki wobec ludności tureckiej i muzułmanów na przestrzeni wieków”.
Przypomnijmy, że w wyniku ludobójstwa dokonanego na Ormianach w Imperium Osmańskim w czasie I wojny światowej zginąć mogło około 1,5 mln ludzi. Tureckie władze nadal jednak negują turecką odpowiedzialność za te zbrodnie i gwałtownie reagują na wszelkie wzmianki na ten temat.
O coraz bliższej współpracy turecko-ukraińskiej czytaj także w artykule: Ukraina buduje z Turcją wspólną wyrzutnię rakiet kosmicznych. Z Polską czy bez?
Kresy24.pl
6 komentarzy
Macko
28 kwietnia 2015 o 00:03Rosji zawsze wszystko uchodzi na sucho. Wszystkie ich ludobójstwa na przestrzeni wieków. Za nic nie odpowiedzieli. To się kiedyś zemści. I to boleśnie.
obserwator
28 kwietnia 2015 o 00:33No proszę, jak niewiele trzeba, Aby A.Erdogan nagle przypomniał sobie, że na Krymie są jacyś Tatarzy, których Turcja jest nieformalnym protektorem z racji historycznych.
Co ciekawsze, zgodnie z umową układem pomiędzy Imperium Osmańskim i Moskwą, Turcja mogła natychmiast domagać się zwrotu Krymu w momencie ogłoszeń przez ten rejon niepodległości (dokładnie o takiej sytuacji wspomina układ), ale Erdogan miał ważniejsze sprawy na głowie, jak np. wymiana szefów policji i sędziów zaangażowanych w przekręty jego rodziny oraz walka z dziennikarzami, którzy śmią o tym pisać.
Bodeck efendi
28 kwietnia 2015 o 09:09Turcjo, jesteś wspaniała! Muhtesem Tuerkiye! Cok Sao…!
cwaniak
28 kwietnia 2015 o 20:12ten prezydent turcji to na pewno jest taki głupi.
Co putin chce z nimi robić – wywalić i dać za darmo nawet komuś jak sami nie mogą zjeść
Bożywoj
29 kwietnia 2015 o 04:44Lecz się synek na nogi, bo na łeb już za późno.
Bożywoj
29 kwietnia 2015 o 04:48Brawo Turcja ! Tak trzymać ! Jak Kacapy podskakują to przypomnijcie parchom przeszło 1,5 miliona wymordowanych w ostatnim stuleciu obywateli Polski. Przypomnijcie zamorzonych głodem przez Moskali kilka milionów Ukraińców. Można by było jeszcze wiele podobnych spraw przypomnieć zwyrodnialcom Putlera, ale po co? Bandyta i tak ma to gdzieś i będzie miał do puki nie zawiśnie, a że zawiśnie to pewne, to tylko kwestia czasu.