Prezydent USA Donald Trump odbył rozmowę telefoniczną z białoruskim dyktatorem Łukaszenką. Określił ją jako „wspaniałą” rozmowę z „prezydentem” Białorusi Aleksandrem Łukaszenką.
Według amerykańskiego przywódcy celem rozmowy było podziękowanie samozwańczemu przywódcy Białorusi za uwolnienie 16 więźniów.
„Rozmawiamy również o uwolnieniu kolejnych 1300 więźniów. Nasza rozmowa była bardzo dobra. Poruszyliśmy wiele tematów, w tym wizytę Putina na Alasce. Z niecierpliwością czekam na spotkanie z Łukaszenką w przyszłości” – napisał Trump na swoim koncie w stworzonym prze z siebie portalu społecznościowym „Truth Social”.
Przypomnijmy, rosyjskie media doniosły niedawno, że „prezydent Białorusi” zaprosił Trumpa i jego rodzinę do Mińska i że zaproszenie rzekomo zostało przyjęte.
Z kolei dziennik „The Times” poinformował, że Łukaszenka odgrywa rolę pośrednika, który zorganizował „tajną linię dyplomatyczną” między administracją Trumpa a Kremlem, która stała się podstawą ewentualnego spotkania Trumpa z Putinem.
Opr. TB, truthsocial.com/@realDonaldTrump
1 komentarz
LT
16 sierpnia 2025 o 09:36Teraz rozumiem dlaczego Lukaszenka zaproponowal rozmowy z naszymi wladzami.
Nasz min spraw zagranicznych jest nieugiety i zadnych rozmow z tyranem I despota nie bedzie prowadzil .
Oczywiscie,ze mozna i tak bo racja jest po naszej stronie ,ale czy w naszym interesie jest utrzymywanie napiecia w nieskonczonosc?
Wspomaganie bialoruskiej opozycji,ktora de facto stala sie klubem towarzyskim,a takze agitacja w wykonaniu bielsatu i racyji
niczego nie zmieni na lepsze
Tam jest jak jest i u nas jest jak jest
I moze warto siedziec cicho,pilnowac swojego
A na propozycje rozmow zgodzic sie
Przynajmniej wysluchac czego chca?