W ostatnich dniach prezydent USA Donald Trump, który naciska na zawieszenie broni na Ukrainie, zaczyna się coraz bardziej „wściekać” z powodu zachowania Rosji i eskalacji jej ataków na nią. Informację tę podaje portal Axios, powołując się na wysokiego rangą urzędnika Białego Domu.
Przypomnijmy, że w piątek 7 marca Trump zagroził Rosji nowymi sankcjami i cłami, jeśli Putin nie zgodzi się na zawieszenie broni i negocjacje pokojowe z Ukrainą.
„Biorąc pod uwagę fakt, że Rosja obecnie „bije” Ukrainę na polu bitwy, poważnie rozważam masowe sankcje bankowe, sankcje i cła na Rosję, dopóki nie zostanie osiągnięte zawieszenie broni i ostateczne porozumienie pokojowe. Rosja i Ukraina – siadajcie do stołu negocjacyjnego teraz, zanim będzie za późno” – napisał Trump na swojej sieci społecznościowej „Truth Social”.
Jak dodaje Axios, jest to pierwsza publiczna groźba Trumpa pod adresem Rosji od czasu objęcia urzędu. Wcześniej Trump przyjął łagodniejsze stanowisko wobec Putina, przy równoczesnych atakach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Przypomnijmy, że dzisiejszej nocy Rosja rozpoczęła zmasowany atak na Ukrainę przy użyciu rakiet i dronów. Rosjanie zaatakowali obiekty infrastruktury krytycznej.
Ukraińskie siły obrony powietrznej zestrzeliły 34 rosyjskie rakiety i 100 dronów.
Opr. TB, axios.com
3 komentarzy
Kocur
8 marca 2025 o 00:35Trump odcina Ukrainę od wszystkiego, dostaw broni, danych wywiadowczych, aby przymusić ją do negocjacji w sprawie osiągnięcia pokoju. Putin za to nie jest w ciemię bity. Wykorzystuje sytuację i bezlitośnie łoi Ukrainę czym tylko ma. Pomarańczowy naiwniak, twierdzi że wierzy putinowi, że ten pragnie pokoju jak nikt inny na świecie. Tylko Ukraina chce wojny, nie pokoju. Jego amerykąński styl myślenia nie sprawdza się w Europie, ponadto nie wie z kim ma do czynienia i do czego zdolny jest putin. Jego słowa, to co podpisze jest warte tyle co papier, na którym to spisano.Totalny naiwniak i już został zrobiony w ciula przez starego kgbowca. A Ukraina płaci za jego głupie pomysły wysoką cenę.
Międzymorze
8 marca 2025 o 19:07Dlatego Ukraina powinna podziękować pomysłom Trumpa. Niech tą umowę zwinie sobie w rulonik i wsadzi tam, gdzie światło nie dochodzi. Broń i pieniądze na nią Ukrainie prawdopodobnie starczy do końca roku, a to nie koniec pomocy. Problemem są dane wywiadowcze, które trudno zastąpić, nawet brytyjskimi, czy francuskimi. A rozmowy pokojowe trzeba powierzyć Turcji – Erdogan to stary lis, który nie pozwoli nikomu zrobić się w ciula i nie trzęsie majtkami przed putinem.
Piotr
9 marca 2025 o 10:24Zastanawiam się czy kandydaci na tak wysokie stanowiska przechodzą jakieś badania, testy, przecież mają dostęp do broni atomowej, podejmują ważne decyzje, mogą być przyczyną konfliktów itd, tak jak teraz Tramp, Kanada, kanał Panamski,i wiele kontrowersyjnych decyzji, Putin go prowadzi jak dziecko we mgle, czy nie widzi on i jego ludzie że robią Trampa w bambuko?