Jeszcze z niej nie strzelił, ale nie ukrywa, co będzie amunicją.
Donald Trump uprzedził Władimira Putina, że jeśli nie zgodzi się na zawarcie porozumienia rozejmowego z Ukrainą, nałoży na Rosję i wszystkich, którzy z nią handlują dotkliwe sankcje gospodarcze: wysokie podatki, cła i restrykcje eksportowe na całą rosyjską produkcję.
„Nie zamierzam szkodzić Rosji. Lubię Rosjan i zawsze miałem dobre relacje z prezydentem Putinem. Dlatego postanowiłem przyjść mu z pomocą i zaproponować zawarcie pokoju, żeby gospodarka Rosji nie doznała bolesnego krachu w wyniku sankcji. Zakończmy tę bezsensowną wojnę! Bo dalej będzie tylko gorzej” – ostrzegł.
„Trump nie odpala jeszcze sankcyjnej armaty. On na razie tylko ją starannie czyści, zerkając jednocześnie przebiegle na Kreml” – ocenia politolog Andriej Okuń. Według niego, sens retoryki amerykańskiego prezydenta można streścić następująco: Ruszajcie się tam żwawiej w tej Moskwie, żebym nie musiał tracić czasu na to wasze nudne zamieszanie.
„Trump zupełnie nie ma ochoty użerać się dalej z tym niezbyt dla niego niezrozumiałym słowiańskim konfliktem, gdzie obie strony od trzech lat zabijają się wokół jakichś zapadłych chutorów i stodół.
Przypomina to człowieka, który chciałby jak najszybciej odwalić jakąś nudną i żmudną rutynę, żeby móc w końcu zająć się tym, co naprawdę go interesuje – w tym przypadku robieniem wielkich interesów, w czym teraz ta głupia spec-wojenka bardzo mu przeszkadza.
Najchętniej wymusiłby jak najszybciej rozejm na Ukrainie, ogłosił się wielkim orędownikiem pokoju, a potem zrzucił cały ten tlący się nadal i skomplikowany konflikt na Europę. Amerykański tatuś swoje zrobił, a wy już tam dalej sami się z tym jakoś borykajcie” – pisze Okuń.
Wkrótce okaże się, czy Kreml zareaguje jakoś na to ultimatum amerykańskiego prezydenta. Przypomnijmy, że wcześniej Trump ocenił, iż o ile Zełenski chce porozumienia, to Putin najwyraźniej – nie. „A powinien, gdyż unikając zawarcia pokoju niszczy swój własny kraj. Rosja ma poważny problem. Spójrzcie na jej gospodarkę i na jej inflację” – podkreślił.
Zobacz także: Koniec żartów! Cios Trumpa w największe marzenie Putina.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!