Na Białorusi w tragicznych okolicznościach zakończył żywot major służby wewnętrznej MSW RB Nikołaj Ławrinowicz. Miał zaledwie 43 lata.
Ławrinowicz był szefem wydziału bezpieczeństwa owianego złą sławą aresztu śledczego nr 1 w Mińsku (znanego jako Wołodarka, niedawno przeniósł się pod nowy adres w Kołodiszczach pod Mińskiem).
Wiadomo, że zginął tragicznie. Szczegóły nie są jeszcze znane.
Jak wynika z baz Belpolu (organizacja byłych funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa, którzy wypowiedzieli posłuszeństwo dyktaturze po sierpniu 2020), funkcjonariuszem systemu penitencjarnego był od 1999 roku. Zaczynał jako „klawisz” w Areszcie Śledczym № 1. Przez pewien czas pracował także w kolonii karnej № 14 (Nowosady, rejon borysowski), w zakładach karnych typu otwartego № 36 i 34. W 2016 r. powrócił do pracy w Areszcie Śledczym nr 1.)
Belpol odnotowuje, że dobrze rozwijająca się kariera Ławrinowicza była skażona dyscyplinarką za pokazywanie w miejscu publicznym legitymacji służbowej, będąc pod wpływem alkoholu.
W aktach MSW, do których dotarł Belpol, figuruje jako pokrzywdzony w sprawie karnej wszczętej w 2020 roku, dotyczącej publikacji danych osobowych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa.
Współpracujący z opozycją hakerzy publikowali wówczas dane i wizerunki milicji i funkcjonariuszy służb, którzy brali udział w bezprecedensowych represjach wobec demonstrantów po sfałszowanych wyborach prezydenckich w roku.
ba na podst. news.zerkalo.io
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!