Amerykański pływak Ryan Murphy oskarżył swojego rosyjskiego rywala Jewgienija Ryłowa o stosowanie nielegalnego farmakologicznego dopingu. Ryłow wygrał dziś finał 200 metrów grzbietem.
Murphy powiedział, że płynął w wyścigu, który prawdopodobnie „nie był czysty”. Ryłow odpowiedział, że jest zaskoczony „dziwnymi” sugestiami Amerykanina.
Ostro zareagował także Rosyjski Komitet Olimpijski. Na jego profilu na portalu społecznościowym napisano, że „pobity rekord znowu wywołue melodię o rosyjskim dopingu i ktoś pilnie naciska przycisk anglojęzycznej propagandy”.
Rosja z powodu afer dopingowych w poprzednich latach i braku współpracy z międzynarodowymi organizacjami sportowymi w ich wyjaśnianiu startuje za karę na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio jako reprezentacja Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego.
Rosyjska agencja antydopingowa oświadczyła, że Ryłow był testowany pod kątem dopingu już trzy razy w tym roku i był czysty.
Murphy zdobył srebrny medal. Już drugi raz przypłynął w finale na Igrzyskach za Ryłowem. Wcześniej Ryłow zdobył złoty medal na 100 metrów grzbietem. Murphy zdobył wtedy brązowy medal, a srebro inny Rosjanin pod flagą Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego (ROC), Kliment Kolesnikow. M
Ryłow ustanowił dziś na 200 metrów grzbietem rekordy olimpijski (1 min. 53,27 sek.). W finale startował też polski pływak Radosław Kawecki zajmując szóste miejsce.
W podobnym tonie sprawę podsumował brązowy medalista Brytyjczyk Luke Greenbank.
– To bardzo trudne ścigać się z kimś, jeżeli możesz podejrzewać, ze twój rywal jest na dopingu – stwierdził.
Jak dotąd ROC zdobył na Igrzyskach 34 medale – 10 złotych, 14 srebrnych i 10 brązowych. W klasyfikacji medalowej jest na czwartym miejscu, po Chinach, Japonii i USA.
– Patrzeć na osadę, której w Tokio wcale nie powinno być, kończącą wyścig ze srebrem to fatalne uczucie – powiedziała z kolei Megan Kalmoe, amerykańska wioślarka po tym, gdy wioślarki ROC Wasilisa Stiepanowa i Jelene Orbinska wywalczyły drugie miejsce w wyścigu dwójek.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!