Przewodniczący rosyjskiej Dumy, Wiaczesław Wołodin, powiedział że Alaska to część Rosji.
Wcześniej, jak pisaliśmy, Wołodin powiedział że USA stworzyły koronawirusa covid-19.
Wołodin powiedział, że USA powinny wstrzymać się przed zajęciem rosyjskich aktywów za granicą, bo muszą pamiętać, że Alaska wcześniej należała do Rosji.
– Niech Ameryka zawsze pamięta, jest część terytorium [rosyjskiego]: Alaska. Tak więc kiedy zaczynają rozporządzać naszymi zasobami za granicą, zanim to zrobią, niech pomyślą: też mamy coś do zwrócenia – powiedział Wołodin.
🤡 Putin's golden cockerel Volodin tried to intimidate the United States by threatening a "special operation" in Alaska. pic.twitter.com/UZIWpEYOPn
— NEXTA (@nexta_tv) July 6, 2022
Zaproponował przeprowadzenie referendum na Alasce na przynależnością państwową Alaski.
To nie pierwszy raz w ostatnich latach, gdy kremlowscy politycy wysuwają roszczenia wobec Alaski, którą Rosja sprzedała USA w XIX wieku, ale pierwszy raz aż tak otwarte. Oficjalnie, Rosja uznaje przecież integralność terytorialną USA.
3 lata temu w rosyjskiej telewizji reżimowej ukazał się dziwny reportaż łączący Krym z Alaska i jej rdzenną ludnością.
Dzisiaj również były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaatakował USA.
Oskarżył USA o zamiar postawienia Rosji przed międzynarodowymi trybunałami, podczas gdy USA jego zdaniem nigdy nie spotkała kara za jej własne wojny, które, jak twierdzi kremlowski urzędnik-propagandzista, spowodowały 20 mln śmierci na całym świecie. „Cała amerykańska historia, poczynając od prześladowania Indian, to krwawe wojny na wyniszczenie” – napisał Miedwiediew na portalu społecznościowym.
Warto tu zwrócić uwagę, że Miedwiediew „pochylił się” nad losem rdzennej ludności Ameryki. We wspomnianym propagandowym reportażu o Alasce i Krymie również wystąpił rdzenny mieszkaniec Alaski o rosyjskobrzmiącym nazwisku.
Warto również przyznać, że Miedwiediew ma racje w tym, że USA rzeczywiści planują ścigać rosyjskich zbrodniarzy, i że Rosji nie podoba się idea sądzenia jej przed międzynarodowymi trybunałami – do tego stopnia, że próbowała umieścić szpiega w Międzynarodowym Trybunale Karnym.
Oprac. MaH, thedailybeast.com
2 komentarzy
Nikoś
6 lipca 2022 o 22:3030 marca 1867 roku Rosja sprzedała Stanom Zjednoczonym za 7,2 mln dolarów Alaskę więc o co chodzi durniowi ?
Raffff
7 lipca 2022 o 01:06Rosja uwierzyła własną propagandę. Gdzie Rosja a gdzie USA… Już samo porównanie liczby militariów jest dla Rosji demolujące a co dopiero jak się przyjrzymy bliżej jaka to jest różnica w technologii i doświadczeniu w realnych wojnach czy w wartości żołnierza z jednej strony Rosja, która ma 800tyś armii z czego większa połowa to przymusowi poborowi kontra 1 500 000-milionowa armia zawodowa USA z dobrowolnego i dobrze opłacanego poboru, głównie zmechanizowana, a więc mamy do czynienia z 1,5 miliona ludzi, którzy coś obsługują. Dla jakiegoś laika gdy nie kuma tematu i patrzy a tu mała różnica w ilości wojsk tu samolotów tyle samo a tam czołgów i łodzi ale te ruskie rzęchy nie wytrzymały by nawet 3 dni w starciu z USA a jeżeli chodzi o atom to te dwa miasteczka Rosyjskie i znikomą liczbę tarcz antyrakietowych to zdewastują amerykanie w kilka godzin w drugą stronę Rosjanie mają setki amerykańskich miast i bardzo zawansowaną tarczę antyrakietową a rosyjskie rakiety dużo dużo przed USA już by się spotykały ze strzeleniami ze strony sojuszników. Ta ich cała propaganda o hipersonicznej broni i tak dalej to widzimy na Ukrainie jaka to skuteczna i robiąca różnicę broń 😀