Około 200 tys. muzułmanów wzięło udział w obchodach święta Kurban-Bajram w Moskwie.
W niektórych szkołach w pobliżu meczetów, by nie kolidowało to z obchodami, przesunięto rozpoczęcie roku szkolnego na późniejsze godziny. Ale i tak w śródmieściu Moskwy doszło do paraliżu komunikacyjnego.
Podobne obchody z udziałem dziesiątek tysięcy wiernych miały miejsce także w Sankt Petersburgu
Świętowali też oczywiście muzułmanie z innych regionów Rosji.
– Kompletność ummy (wspólnoty islamskiej) zawsze była i także dziś służy jako solidny fundament dla udoskonalania międzyreligijnego i międzyetnicznego dialogu, rozwiązywania palących problemów rozwoju kraju. Raduje, gdy ten ogromny potencjał uosabia się w pożytecznych edukacyjnych i kulturowych projektach, jest wykorzystywany dla dzieła pokoju i zgody w ojczyźnie – taki słowami zwrócił się do muzułmanów rosyjskich prezydent Władimir Putin.
Spośród mieszkańców Moskwy, według oficjalnych statystyk, 2,3 proc. to muzułmanie. Ale są szacunki wskazujące na prawie 10 proc. Rozbieżności wynikają stąd, że wielu muzułmanów z Kaukazu czy Azji Środkowej to nieobjęci statystykami pracownicy czasowi pochodzący z Azji Środkowej lub Kaukazu. Wielu też nie chce albo nie może legalizować swojego pobytu żyjąc i pracując w szarej strefie. W całej Rosji liczbę muzułmanów szacuje się na 8 do 12 proc.
Oprac. MaH, Youtube/user/Smit2332, Belsat.eu, Forsal.pl
4 komentarzy
kuba9131
1 września 2017 o 16:33Zarówno Rosja jak i Europa Zachodnia są islamizowane. Różnica jest tylko taka że Rosja ma muzułmanów z powodu że przejmowała tereny po wojnach z Turcją (głównie Kaukaz), natomiast do Europy muzułmanie sami napływają w zastraszającym tempie.
Izhora
9 września 2017 o 11:18Ano właśnie. Rosja po wojnach przejmowała i za bardzo się nimi nie przejmowała, a że sama miała nie za dobrze, to i oni siedzieli u siebie i jakoś to było. A Europa ułożyła sobie życie ładnie, względznie dostatnio i leniwie, więc poleźli tu jak muchy na miód, a europeisi pogłupiawszy od oślepiającej aureoli własnego demokratyzmu w d… ich całowali, z samozaparciem rezygnując z własnych praw w zamian za elementarne posługi. Jak powiedział pewien mądry czlowiek – jedno zepsute jabłko w koszu spowoduje, że reszta zgnije.
Japa
2 września 2017 o 12:44Boże prawy, jak to możliwe? Gdyby tak w „demokratycznej” W-wie to miało miejsce? Nie daj Bóg. Jaka tolerancja religijna? Z tą tolerancją i szacunkiem dla prawa jest tak jak z zasadami kodeksu drogowego. Szybkością 50 km/h nie dojedzie się na czas nigdzie. Nawet z ofertą Autosana na posiedzenie komisji przetargowej. Czyli prawo sobie, a naród sobie.
W konstytucji Rosji jest zagwarantowana wolność wyznania i jest przestrzegana. W polskiej też, ale już z przestrzeganiem jest problem. Kiedyś , dla sprawdzenia reakcji, założyłem sobie na czaszkę , żydowską jarmułkę. Zrozumiałem jak czuje się trędowaty.
Panie redaktorze niech pan postepuje zgodnie z linią partii i zablokuje mój, wichrzycielski, komentarz. To pana pisowskie prawo.
Po incydencje na Westerplatte z dnia 1-go września upewniłem się, że w tym kraju panuje zamordyzm, a raczej zaMacioryzm. Tak , że odnoszę się ze zrozumieniem dla pańskiego strachu. Tfu…
Dzierżyński
4 września 2017 o 11:04Japa pooglądaj sobie filmy dokumentalne jak ci muzułmanie gdy nie są w dużej grupie, są w Moskwie traktowani i jakie mają prawa (nie na papierze) – jednym słowem, to na co mogą liczyć od władzy i narodowców, to przysłowiowy kop ale nie zawsze bywa tak delikatnie:) Czy jak szedłeś w jarmułce ktoś cię skopał?