Stany Zjednoczone przekazują Ukrainie nowe uzbrojenie i sprzęt, który pozwoli Siłom Zbrojnym Ukrainy lepiej przygotować się do działań bojowych na bliskim dystansie z rosyjskimi agresorami. Decyzja ta może oznaczać, że Ukraina i jej sojusznicy widzą szansę na odzyskanie utraconych terytoriów po tygodniach pojedynków artyleryjskich na liniach frontu. Kwestię tę przeanalizowali dziennikarze „The Washington Post”.
Nowy pakiet pomocowy jest pierwszym krokiem do rozwiązania problemu niedoboru uzbrojenia, które ukraińska armia będą musiała wykorzystać w operacjach kontrofensywnych, zwłaszcza na obszarach zaminowanych w pobliżu rosyjskich pozycji. Udana ofensywa polega na umiejętności ataku z różnych dystansów.
Pomoc za prawie 800 mln dolarów obejmie 40 transporterów opancerzonych wyposażonych w walce ułatwiające detonację min, a także lżejsze haubice, które łatwiej przemieszczać niż te potężniejsze, które USA już przekazały Ukrainie.
Ukraina otrzyma także działa bezodrzutowe o zasięgu kilkuset metrów oraz wyrzutnie rakietowe o zasięgu do niespełna 5 km, czyli znacznie mniej niż obecna odległość między jednostkami ukraińskimi i rosyjskimi w wielu miejscach.
„Rozminowywanie jest naprawdę dobrym przykładem tego, jak Ukraińcy będą potrzebować tych zdolności, aby móc przemieszczać swoje siły naprzód i odzyskiwać terytoria. Zdolności te zwiększają mobilność Ukraińców w trudnej sytuacji, szczególnie na południu Ukrainy” – poinformował dziennikarzy przedstawiciel Pentagonu.
Rob Lee, analityk z Instytutu Studiów nad Polityką Zagraniczną, uważa, że ta pomoc wojskowa nie jest dowodem na przyszłą ofensywę. Przecież część uzbrojenia może mieć inne zastosowania: na przykład pojazd opancerzony MRAP nie jest idealny do walki na krótkich dystansach.
Przypomnijmy, 20 sierpnia USA oficjalnie ogłosiły nowy pakiet pomocy dla Sił Zbrojnych Ukrainy, który obejmuje amunicję do wyrzutni rakietowych HIMARS, bezzałogowce ScanEagle, pociski antyradarowe HARM, ręczne wyrzutnie Javelin i in.
Również Turcja wspiera Ukrainę w przygotowaniach operacji zmierzających do odzyskania utraconych terytoriów. Według Defense News, które powołują się na tureckie źródła rządowe i przemysłowe, na Ukrainę dotarło 50 pojazdów Kirpi. Dostawa była wynikiem porozumienia międzyrządowego, a kontraktu z firmą BMC, producentem tych pojazdów.
„Zgodnie z umową tureckie Ministerstwo Obrony Narodowej dostarczyło na Ukrainę wstępną partię 50 Kirpi. Będą kolejne dostawy” – podało źródło w rządzie.
Przedstawiciel BMC potwierdził dostawę i strukturę kontraktu.
„Ta umowa w żaden sposób nie dotyczy naszej firmy. Rząd w Ankarze dostarczył partię Kirpi, które znajdowały się pod jego wojskowym nadzorem” – powiedział rzecznik BMC.
Opr. TB, https://www.washingtonpost.com/, https://www.defensenews.com/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!