Po 10 miesiącach brutalnej wojny z Ukrainą Putin zbliża się do 23. rocznicy swoich rządów w najbardziej zewnętrznej i wewnętrznej izolacji od lat. Pisze o tym Washington Post.
Amerykańscy dziennikarze zwracają uwagę, że agresja na Ukrainę zniszczyła budowane przez dziesięciolecia więzi gospodarcze między Rosją a Zachodem. Kraj stał się międzynarodowym pariasem, a sam Putin bardzo oddalił się od rosyjskich elit.
Według rozmówców gazety z kręgów zbliżonych do Kremla, dziś Putin „odczuwa utratę przyjaciół”. Rosyjskie elity są podzielone – jedni chcą zakończenia wojny, inni uważają za konieczne eskalowanie konfliktu. Jednak wszystkich łączy niezadowolenie z obecnej taktyki Rosji w wojnie.
„To jest postać [Putin – red.], która w oczach elit wydaje się niezdolna do udzielania odpowiedzi na pytania. Elity nie wiedzą, w co wierzyć i boją się myśleć o jutrze” – uważa Tatiana Stanowaja, współpracowniczka Fundacji Carnegie na rzecz Pokoju Międzynarodowego.
Przypomnijmy, że w lutym br. Putin planował w kilka dni zajęcie w Kijowa i zmianę konstytucyjnych władz Ukrainy. Po klęsce tej operacji do kontrataku przystąpiły ukraińskie siły zbrojne, które odzyskały znaczną część okupowanych terytoriów na północy, wschodzie i południu kraju. Obecnie Rosja stosuje taktykę terroru rakietowego i próbuje pozostawić ludność Ukrainy bez prądu, ciepła i wody.
Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy do tej pory straty armii rosyjskiej na Ukrainie wynoszą już ponad 105 tys. zabitych. Jednocześnie wojska rosyjskie od czerwca nie mogą pochwalić się znaczącymi sukcesami na polu walki.
Opr. TB, www.washingtonpost.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!