Zwrot w polityce Tuska? Z powodu sytuacji geopolitycznej kanał, który połączy Morze Bałtyckie z Zalewem Wiślanym, jest jednak niezbędny – uznał poniewczasie polski rząd.
Kanał zostanie zbudowany przez wąski piaszczysty cypel, który oddziela zalew od morza – poinformował The Telegraph. Koszt budowy oszacowano na 167 milionów euro.
Tymczasem jeszcze rok temu Donald Tusk zaprzeczał, że budowa kanału jest potrzebna. Zmienił zdanie dopiero wobec rosyjskiej agresji na Ukrainie i zagrożeń ze strony Rosji dla Polski.
Pierwotnie decyzja o budowie kanału była podjęta przez rząd premiera Jarosława Kaczyńskiego w 2006 roku w związku z odmową Rosji w sprawie odblokowanie Cieśniny Piławskiej dla żeglugi polskiej i międzynarodowej do portów polskich. Nowy kanał miał być gotowy do 2012 roku, jednak rząd Tuska, który przejął władzę w 2007 roku, od tej decyzji odstąpił.
W lipcu 2009 r. rząd Federacji Rosyjskiej wydał rozporządzenie w sprawie żeglugi w Cieśninie Piławskiej. Przewiduje ono wprawdzie możliwość żeglugi statków pod banderą państw trzecich do polskich portów, ale jedynie pod warunkiem złożenia z wyprzedzeniem 15-dniowym przed planowanym wejściem na Zalew Wiślany wniosku o zgodę do kapitana portu w Królewcu. Administracja rosyjska może odmówić zgody jeśli uzasadniają to niezdefiniowane „względy obrony, bezpieczeństwa”. Akceptacja takiego rozporządzenia jako podstawy żeglugi w cieśninie oznacza rezygnację z praw, które przyznaje Polsce prawo międzynarodowe oraz ograniczenia podmiotowe żeglugi. Ponadto wymóg zachowania terminu 15-dniowego znacznie ogranicza żeglugę nieregularną.
1 września 2009 r. zawarto międzyrządową umowę polsko-rosyjską o żegludze po Zalewie Wiślanym, na mocy której dopuszczono żeglugę przez granicę na zalewie statków bandery polskiej i rosyjskiej, z wyjątkiem jednostek w niehandlowej służbie państwowej (jak okręty i statki Straży Granicznej).
Dodatkowo w umowie z 2009 r. administracja rosyjska uzyskała prawo do zamknięcia granicy na Zalewie Wiślanym ze względów obronnych, bezpieczeństwa lub ochrony środowiska.
W listopadzie 2009, w związku z zawarciem umowy z Rosją, polski rząd nie podejmował aktywnych działań na rzecz budowy kanału. Informacje o chęci powrotu do tego projektu powiły się dopiero teraz.
Kresy24.pl/pl.wikipedia.org, fot. Wikipedia
2 komentarzy
Piotr Sowiński
11 sierpnia 2014 o 13:25A austostrada i magistrala kolejowa do Elbląga już gotowe czy prace dopiero się zaczynają?
marcel
11 sierpnia 2014 o 18:05autostrade szczecin köningsberg od 25 lat buduja i jakos konca tej budowy nie widac tutaj raczej chodzi zeby dotacje z unii na jakis tam kanal wyciaganac szkoda tylko roslinnosci i zwierzaczkow na mierzeji wislanej