Były przywódca terrorystów „Donieckiej Republiki Ludowej”, były sabotażysta z FSB Igor Striełkow (Girkin) został skazany przez sąd w Moskwie na cztery lata kolonii karnej.
„Służę ojczyźnie” – tak na wyrok zareagował sam Striełkow.
Moskiewski Sąd Miejski uznał byłego „ministra obrony DRL” Igora Strielkowa (Girkina) za winnego w sprawie nawoływania do działalności ekstremistycznej za pośrednictwem Internetu (art. 280 część 2 kodeksu karnego).
Striełkow został zatrzymany w lipcu 2023 r. Postawiono mu zarzuty z części 2 art. 280 kodeksu karnego („Publiczne nawoływanie do ekstremizmu w Internecie”).
Podstawą wszczęcia sprawy były dwie publikacje Striełkowa na jego kanale telegramowym: w pierwszym poście dopuścił on możliwą kapitulację Krymu, a także komentował brak wypłat żołdu dla rosyjskich okupantow: Problemy skomentował stwierdzeniem „Obywatele, przecież za coś takiego rozstrzelać – to za mało”.
Później prawnik Strielkowa wyjaśnił, że w wyniku ekspertyzy tylko jeden post został uznany za ekstremistyczny i postawiono mu ostateczny zarzut. Sam oskarżony nie chciał przyznać się do winy.
Już będąc w areszcie Striełkow zapowiadał, że zamierza kandydować w wyborach prezydenckich.
W listopadzie 2022 roku sąd w Hadze uznał Strielkowa za jednego z winowajców katastrofy malezyjskiego Boeinga 777 w obwodzie donieckim latem 2014 roku. Został skazany zaocznie na dożywocie.
ba
1 komentarz
Jagoda
25 stycznia 2024 o 15:51Bardzo lubię jak te poduralskie cuchnące niepraną onucą i przepalonym samogonem kundle się nawzajem zagryzają !